Właściciel psa zmarł. Urzędnicy wywieźli zwierzę na wysypisko
![Właściciel psa zmarł. Urzędnicy wywieźli zwierzę na wysypisko](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_auNp0azZoq1AV6CN9s60yAH7VDfQhpX8,w300h194.jpg)
Zamiast zająć się bezdomnym psem, do czego zobowiązuje Ustawa o Ochronie Zwierząt, urzędnicy wywożą chorego kundelka na wysypisko śmieci do oddalonej o kilkanaście kilometrów miejscowości, przywiązują łańcuchem do prowizorycznej budy i zostawiają na pastwę losu.
![darosoldier](https://wykop.pl/cdn/c3397992/darosoldier_vJk2Hzj70V,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 86
Komentarze (86)
najlepsze
winnych? niema
Komentarz usunięty przez moderatora
Że urzędnikowi żal się psa zrobiło i zamiast zgodnie z procedurą przewidzianą w Ustawa o ochronie zwierząt zlikwidować bezpańskiego psa to znalazł mu jakieś nowe miejsce?
Przyznaję, że to jest dość niezwykle, urzędnik który ma dobre serce to rzadkość.
Bym
@nienormalny-chyba: w tej sytuacji to jest jedno i to samo. Wiadomo, że nie jest to pies zagubiony bo właściciel nie żyje (znajdę zanim się uśpi trzeba zamknąć w małej klatce i czekać przez miesiąc czy się nie zgłosi po niego właściciel). Jeśli pies tam trafi to przy najbliższej okazji zostanie uśpiony.
*Nie widzę w tym nic złego. Teren jest ogrodzony, więc jest bezpieczny.*
Czyli norma. Heh... Nie ma co się dziwić jak powierza się taki obowiązek kobiecie, która nie potrafi odmienić przez przypadki i rodzaje własnego
Tekst pisał raczej dziennikarz a nie pani z urzędu...
~ Donald Tusk
Ma rację.