Powstanie Warszawskie było fatalnym błędem. "Gwóźdź do trumny polskiej...
Decyzja o wywołaniu Powstania Warszawskiego była aktem nieodpowiedzialności, który doprowadził do największej tragedii narodowej. To gwóźdź do trumny polskiej niepodległości - pisze dla Wirtualnej Polski Piotr Zychowicz.
B....._ z- #
- #
- #
- #
- 311
Komentarze (311)
najlepsze
@tamlinek: Zasługujemy na niepodległość. Dziwi Was że po50 latach rządów miernot, aparatczyków i zdrajców mamy takie elity jakie mamy? Nasze prawdziwe elity poległy w wyniku złych, ba, katastrofalnych decyzji Komendy Głównej Armii Krajowej. Zamiast od 44 roku zwalczać co najwyżej komunistów ich zostawili w spokoju i dalej walczyli z Niemcami. Albo powinni skupić się na dotrwaniu do końca wojny i zachować kwiat patriotycznej młodzieży na późniejsze lata. A tak
nikt nie zadaje pytań typu, czy warto było walczyć o Anglię, o Tobruk, o Atlantyk, Normandię, Monte Cassino, itp.
@czcigodna_maupa:
No to faktycznie, nie ruszajmy tematu, bo komuś będzie przykro. Tak się jednak składa, że w wyniku tej nieprzemyślanej akcji wojskowej w centrum zamieszkałego miasta zginęła cała masa cywilów a Warszawa do dzisiaj ma puste dziury w przestrzeni miejskiej. Więc sorry, mam gdzieś, czy będzie komuś przykro, mówimy o zbyt wielkim błędzie i zbyt poważnych konsekwencjach.
@czcigodna_maupa: Wszystko pięknie ładnie tylko to nie ona decydowała o wybuchu lub nie powstania. Tylko dowódctwo. NIe jacyś tam cywile.
Komentarz usunięty przez moderatora
P.S. Punkt niżej też pasuje.
Bohaterstwo czy głupota? Walka dla samej walki nie ma sensu. Walka to narzędzie osiągnięcia określonego rezultatu.
Głupotą okazały się nierealne oczekiwania dowódców. Bohaterstwem, dzielna walka ludzi mających jeden rewolwer na pięciu.
Wojny jednak nie wygrywa się bohaterstwem. Wojnę wygrywa się logiką, brutalnością, przewagą, podstępem, szantażem, pieniędzmi i logistyką. Bohaterskie walki "do ostatniego człowieka" są dla przegranych. Na wojnie liczy sie strategia i
W dowództwie AK było sporo głosów sprzeciwu wobec powstania, ale tacy bezpojęciowcy jak "Bór" Komorowski przekonani o swojej słuszności ślepego dążenia ku "chwale" wysłali owce na rzeź. Młodzi ludzie wychowani na Sienkiewiczu bez cienia wątpliwosci rozpoczeli porzegraną walkę. Mówiąc krótko: