Osobiście jak cierpię na prawdziwego kaca to nie jestem w stanie zjeść niczego. Po prostu leżę. I umieram.
Najlepsze co można zrobić to się przygotować: pić mnóstwo wody podczas imprezy, wypić drugie tyle przed snem, poprawić jakimiś pluszami czy innymi witaminkami a rano machnąć Alka Seltzer. Dodałbym jeszcze "i nie chlać tyle" ale przecież wszyscy to wiemy :D
Ja na kaca proponuję Barszczyk ( może być taki w proszku) . Odczekać godzinkę i można wtedy coś "większego" zjeść. Ja na syndromie "dnia po" zamieniam się w Midasa jedzenia tzn. co zjem, to zaraz zamienia się w wymiociny. A barszczyk to chyba jedyna "potrawa", która opiera się temu zaklęciu.
Komentarze (16)
najlepsze
Najlepsze co można zrobić to się przygotować: pić mnóstwo wody podczas imprezy, wypić drugie tyle przed snem, poprawić jakimiś pluszami czy innymi witaminkami a rano machnąć Alka Seltzer. Dodałbym jeszcze "i nie chlać tyle" ale przecież wszyscy to wiemy :D
Najlepsze na kaca jest powietrze z pompki do materaca;
oraz
Bo pić to trzeba umieć.