Nie wrócą, bo ich Polska wkurza
Brytyjski przedsiębiorca ma szansę być skontrolowany przez służby podatkowe i celne raz na 250 lat, w Polsce obowiązkowo nie rzadziej niż raz na 5 lat.
Err_or z- #
- #
- #
- #
- #
- 126
Brytyjski przedsiębiorca ma szansę być skontrolowany przez służby podatkowe i celne raz na 250 lat, w Polsce obowiązkowo nie rzadziej niż raz na 5 lat.
Err_or z
Komentarze (126)
najlepsze
Jaki naród taka władza.
@etatowy-szyderca: dokładnie, zmniejszenie ilości kontroli w Polskich firmach do poziomu 1/250 lat spowodowało by efekty jak na Ukrainie czy w Rosji. W Państwach zachodnich obywatel ufa urzędowi a urząd ufa obywatelowi. W Polsce #januszebiznesu od razu wykorzystaliby taką szansę, w zasadzie to już wykorzystują np. nie chcąc wystawiać paragonów i faktur
Dobre panstwo pozwala sie ludziom bogacic. I tak pieniadz wpadnie w koncu do budzetu: z council taxu, z podatku w
nie wroca bo gospodarka jest szmieszna i wtawac rano i dzialac 10-12h zeby na konto wpadlo 2-3tys. pln ? rozwijac firme bez rynku zbytu bez uczciwych kontahentow, z kwartalnymi platnosciami, z klientami ktorzy chca za friko najwyzsza jakosc
mozna zdrowie stracic
a w uk czy sa przedsiebiorcami czy pracuja na kasie to sa do przodu i jeszcze inni sie ciesza :)
Komentarz usunięty przez moderatora
1. Kupno auta w 2008 roku.
Niespełna dziesięcioletnie auto za 6000 zł. Jako typowy "słoik" kupiłem je w Warszawie a rejestrowałem w miejscu zamieszkania, z prozaicznego powodu - braku meldunku, a ten jest konieczny do dostania tablic. Przy okazji wizytacji gminy odhaczenie skarbówki. Najpierw wypisanie deklaracji PCC. Gościu w oknie odrzuca mi
Nie zamierzam zyc w panstwie ktore mnie tak traktuje, mimo lat wysilku z mojej strony zeby zdobyc jak najlepsze wyksztalcenie (studia platne przeze mnie) i zeby zostac jak najlepszym profesjonalista, a co za tym idzie placic wysokie podatki.
W
Po chja mam wacac? Zeby chodzic od rozmowy do rozmowy i szokowac "rekruterów" moimi oczekiwaniami finansowymi?
Czy zalozyc firme JAREX i reklamowac sie kolejna plandeka rozwieszona na ogrodzeniu przy drodze bo innych billboardow czy reklam jest juz naebane pod sufit?
Zyje tam gdzie moge prosperowac, i rozwijac sie zarowno zawodowo jak i osobiscie. Polska takich mozliwosci niestety nie daje.
Fajnie ze czytacie na wykopie o programiscie ruby ktory zarabia setki
to nie częstotliwość kontroli jest problemem, ale nachalność i kombinowanie urzędników oraz nieżyciowe przepisy