Tusk może robić co mu się podoba dalej, bo większość społeczeństwa jest zbyt głupia by zrozumieć powagę sprawy. A narodowcy będą dymić nawet jak nie zrozumieją do końca o co chodzi.
Przeciętny Janusz z Grażyną wynieśli z tej historii tyle, że siedzi sobie dwóch facetów w knajpie i gadają o dupie maryni. Może są nawet tacy którzy poczuli do nich sympatię. Dlatego żenująco śmieszne są te wasze capslocki o rewolucji.
@oruniak: faktem jest, ze przecietny kowalski nie kuma o co chodzi. swiadczy o tym chociazby wielkie oburzenie - o jezyk uzyty podczas dyskusji. No litosci. Nie oburza ich o czym oni gadaja, co tam miedzy soba ukladaja. Tylko, ze jezyk jest niestosowny bo sa wulgaryzmy
No i to jest dobrze napisane o co tutaj chodzi. A nie jakieś prywatne sprawki Nowaka i jego żony, którymi tusk chce przykryć ważniejszą i podstawową część afery.
Komentarze (43)
najlepsze
źródło: comment_WE3dVn6dZscwUYjb95N8VcCZkJ9iuSeD.jpg
PobierzPrzeciętny Janusz z Grażyną wynieśli z tej historii tyle, że siedzi sobie dwóch facetów w knajpie i gadają o dupie maryni. Może są nawet tacy którzy poczuli do nich sympatię. Dlatego żenująco śmieszne są te wasze capslocki o rewolucji.
Z innej beczki bawi mnie fragment:
"– Dziwne, że szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych został nagrany – mówi prof. Winczorek.
–
"zawsze ludzie kradli o co chodzi, co tu się zajmować, ten ukradł tamten ukradł, Rozkradli. No jaki problem?"