W PRL-u nie było bezrobotnych... więc skąd się wzięli?
![W PRL-u nie było bezrobotnych... więc skąd się wzięli?](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_M38tX8AInhOV5BuSvU38kFyWC4KVtehR,w300h194.jpg)
W PRL-u nie było bezrobocia rejestrowanego. Każdy miał etat i dostawał pieniądze za przychodzenie do pracy. Po transformacji w 1989 roku zmieniły się warunki rynkowe i już nie można było utrzymywać fikcji, że w socjalizmie nie ma bezrobotnych. W 1990 roku było ich już ponad milion.
![Bankierpl](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Bankierpl_aeeL8Ql6Vx,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- 101
Komentarze (101)
najlepsze
czyli w IIIRP można to porównac do pracy wszelkiej maści urzędow, sejmików, rad nadzorczych i innyc dziwnych, śmiesznych i co najgorsza drogich tworów.
1 -Każdy miał pracę
2 -Mimo że każdy miał pracę, nikt nic nie robił.
3 -Mimo że nikt nic nie robił, plan wykonywano w ponad 100%
4 -Mimo że plan wykonywano w ponad 100%, nigdzie niczego nie było.
5 -Mimo ze nigdzie niczego nie było, każdy wszystko miał.
6 -Mimo że każdy wszystko miał,wszyscy kradli.
7 -Mimo że wszyscy kradli,nigdy nigdzie niczego nie brakowało.
Siedem cudów polskiego
@gottie: w PRLu była garstka ludzi której "nigdy nigdzie niczego nie brakowało"
Spory udział miało masowe zamykanie zakładów po przemianach, PGR-y padły z dnia na dzień itd...
@dociekliwyobserwator: do czasu aż nie p$!%#@$nie