Próbujemy skontaktować się z kosmitami, ale ci milczą. Dlaczego?

Odkąd zorientowaliśmy się, że świecące na nocnym niebie punkciki, to nie dziury w nieboskłonie, ale gwiazdy podobne Słońcu, zaczęliśmy rozmyślać, czy wokół nich nie krążą światy podobne do Ziemi, a na nich inne istoty rozumne.

[KrzepkiRadek]

Ale Joy Division to ty szanuj...

[Willy666]

@KrzepkiRadek: miniatura nie jest przypadkowa, bynajmniej

[Pinboard]

Lem w którejś ze swoich książek (możliwe że w Fantastyce i Futurologii) napisał odpowiedź na to pytanie: analogicznie dlaczego my nie próbujemy skontaktować się z istotami niższymi jak owady?

[C.....r]

@Pinboard: Ale za to z delfinami czy naczelnymi próbujemy.

[loczyn]

@Pinboard: W Solaris tez byl taki motyw. Znaczy podobny :P fajna ksiazka o takiej tematyce.

[frytex2]

Było kiedyś takie opowiadanie SF "Wróble galaktyki". Teza była taka, że jak idziemy przez miasto, to może i zauważamy wróble, ale kto by tam się przejmował tym, czy i co ewentualnie mają one do powiedzenia. I my właśnie jesteśmy tymi wróblami.

[Panczenisci]

Dojrzeli komunistów. Zwątpili.

[a.....a]

@Willy666: Dlatego zwątpili.

[Willy666]

@Panczenisci: komuniści pierwsi wysłali człowieka w kosmos...

[MikoBalagany]

Mnie zawsze śmieszy ludzka megalomania. Rozkmińmy to na logikę. Nasza cywilizacja (chodzi mi o okres w którym człowiek to nie małpiszon biegający z dzidą) to jakieś śmieszne kilka tysięcy lat w historii wszechświata, to jest NIC. Załóżmy, że gdzieś we wszechświecie istnieje zaawansowane obce życie, które rozwija się powiedzmy 100.000 lat. To i tak krótko, ale w porównaniu z nami to jest niewyobrażalnie dłużej. Pomyślmy gdzie oni w tym momencie są jeśli

[hasser]

A skąd wiadomo że ziemia nie jest pierwsza cywizacją. Któraś musi być pierwsza

[extralion]

@hasser: a skąd wiadomo, że ziemia nie jest ostatnią? ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[mentools]

@hasser: Dokładnie. Trzeba zacząć od tego, że istnienie gdzieś życia nie jest równoznaczne z istnieniem cywilizacji, która jest po prostu rozwojem społecznym, próbą organizacji dzięki której żyje się lepiej niż w rozproszeniu. Ponadto życie może mieć formę zupełnie inną niż ta która ukształtowała się na ziemi czyli de facto w takich a nie innych warunkach fizyczno-chemicznych (temperatura, ciśnienie, ilościowe występowanie takich a nie innych pierwiastków itd).

[H.....o]

Obowiązuje ich pierwsza dyrektywa.

[F.....e]

Polecam zapoznać się z dwoma bardzo ciekawymi zagadnieniami, które są z tym związane:

Równanie Drake'a

oraz

Paradoks Fermiego

[KtosKtoSamNieWiesz]

@FollowTheSmoke: A ja nie polecam. Albo inaczej - polecam, ale podejście do tego z myśleniem.

Ponieważ równania Drake'a często służą zwolennikom braku cywilizacji za dowód na ich brak, przyjmując wzięte z sufitu współczynniki. Mamy jeszcze za małą wiedzę o choćby swojej własnej galaktyce, by w miarę dokładnie oszacować współczynniki w równaniu.

Paradoks Fermiego z kolei nie należy do faktów. Paradoks ten właściwie sugeruje jedynie, że prawdopodobieństwo, iż jedna cywilizacja dowie się

[F.....e]

@tpOd

A skąd się wzięła materia i energia? Wkraczamy w niebezpieczny wyższy stopień filozofii.

Astrofizycy teoretyzują, że suma materii i energii we Wszechświecie jest równa zero, więc tak naprawdę nie musiała się znikąd brać - kwantowa osobliwość mogła po prostu zaburzyć naturalny jej balans. Ze strony nauki to nie jest żadna filozofia, cały czas prowadzone są badania mające na celu udzielenie odpowiedzi na m.in. takie pytania.

Później rzucę, ale chodzi tam chyba

[motorniczy]

Bo trzeba być idiotą żeby myśleć że usłyszymy obcych na falach radiowych.

[motorniczy]

@mpmp-pmpm: stąd że już nasza, jeszcze dosyć prymitywna cywilizacja milknie w spektrum radiowym, żadna zaawansowana cywilizacja nie pozwoliłaby sobie na takie marnotrawstwo energii

[m.....m]

@motorniczy: a skąd taki wniosek? Skoro był cel w patrzeniu przez mikroskop, to również jest cel w patrzeniu przez teleskop / radioteleskop.

[hokus_pokus]

No jak to milczo, a co z reptilianami?( ͡° ͜ʖ ͡°)