Szkoła austriacka to jest margines...
Nie, nie jestem upr-owcem, dodaje ze względu na potraktowanie NAUKOWEGO punktu widzenia szkoły austriackiej przez czołowych doradców ekonomicznych naszych władz !
qlaziom z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 6
Nie, nie jestem upr-owcem, dodaje ze względu na potraktowanie NAUKOWEGO punktu widzenia szkoły austriackiej przez czołowych doradców ekonomicznych naszych władz !
qlaziom z
Komentarze (6)
najlepsze
Co do OFE to gra się może rozgrywać na podstawowym świadczeniu, ale nie pod przymusem, tak jak to dzieje się teraz. Problemem funduszy jest brak alternatywnego sposobu oszczędzania pieniędzy na starość. Jedyna zmiana w stosunku do dawnego rozwiązania to to, że kiedyś w całości
Ręce opadają. No fakt NAUKOWEGO punktu widzenia było tam w pytę dosłownie.
Twierdzenia, fakty, dowody. Zachłysnąłem się dosłownie merytorycznością tej wypowiedzi p. Bujaka. Blady zachwyt mnie dopadł nad tą jakże piękną, jakże prostą i jakże dosadną wypowiedzią składającą się z tych ważkich trzech słów: "to jest margines". Cóż znaczy siła takiego autorytetu.
Tak, taak, taak... Zgoda zgoda zgoda
Ale proszę mi wybaczyć. To jest margines...
pewnie myślał w pierwszej chwili, że Hip-Hop. Keynes też unikał publicznej polemiki z "marginesem", nawet ze swoim bliskim przyjacielem Haykiem. Potem przyznał że książkę Misesa czytał po niemiecku i niewiele z niej zrozumiał, mimo to napisał jej recenzję.. też pewnie publikując ją z zadumaną miną.