Mają prawo balować, bo to "erasmusi"? Policja i straż nie może interweniować
- Tu nie da się mieszkać - denerwują się żacy z Domu Studenckiego nr 10 i 11 w Toruniu.
Moje_Miasto z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 105
- Tu nie da się mieszkać - denerwują się żacy z Domu Studenckiego nr 10 i 11 w Toruniu.
Moje_Miasto z
Komentarze (105)
najlepsze
Ale jak erasmusy balują i policja nie moze wejsc na teren uczelni, to nagle polscy studenci widzą problem.
@karollo999: śmiechłem
w ilu akademikach byłeś?
@kuban99: a jak cywilizowani ludzie nie można tego załatwić, potrzebna zawsze siła fizyczna? - to mają być ludzie z wyższym wykształceniem, a nie robotnicy fizyczni - chociaż w to wątpię, skoro najprostszych spraw nie potrafią sami załatwić.
Mają radę mieszkańców, samorząd studencki, kierowniczkę akademika, pewnie też straż akademicką - a lecą od razu do gazet.
Więc albo są tak niezaradni, albo to są wymyślone problemy (tzn. jest głośno
Mają radę mieszkańców, samorząd studencki, kierowniczkę akademika, pewnie też straż akademicką - a lecą od razu do gazet.
@megawatt: No widzisz - cywilizowane metody, jak je nazwałeś, czasami nie działają - klasyczny wp%#!#?! działa pouczająco zawsze i na każdego.
Gdyby przyszedł z protestem, to włączmy niecywilizowaną formę przekazywania aluzji, czyli dajemy mu w ryj.
Niniejsze dobre rady wypracowałem mieszkając z czterech
W moim akademiku nie ma za dużego problemu z erazmusami. Mankament "zagranicznych" jest taki, że często mają syf w pokojach tyczy się to większości (nie wszystkich, bo widziałem zadbane pokoje) często składowiska śmieci w pokojach, robactwo. Najgorsze jest to, że dzięki temu można złapać robale w pokoju pomimo,