Chory w szpitalu nie ma już nazwiska
![Chory w szpitalu nie ma już nazwiska](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_wLfNJ6Byel5HcqhHPxKCVkpDHRdB0Giw,w300h194.jpg)
Ze szpitalnych łóżek muszą zniknąć tzw. karty gorączkowe, a w przychodniach nie można pacjentów wywoływać po nazwisku. Tego wymagają unijne przepisy o ochronie danych osobowych.
- #
- #
- #
- 117
Ze szpitalnych łóżek muszą zniknąć tzw. karty gorączkowe, a w przychodniach nie można pacjentów wywoływać po nazwisku. Tego wymagają unijne przepisy o ochronie danych osobowych.
Komentarze (117)
najlepsze
Tak w jedną stronę - czyli darcie ryja na cały korytarz"Pani Kowalska, mocz w normie, grzybica pochwy już zaleczona!", jak i w drugą stronę - robienie z pacjenta "obiektu xyz123".
To jest objaw Syndromu Paranoidalnego u lekarzy stalkowanych przez NFZ. Teraz jeśli ktoś jest nieprzytomny to nawet telefonicznie nie dowiemy sie czy jest w szpitalu. Trzeba jechać osobiscie do każdego i najlepiej okazać pełnomocnictwo notarialne.
Brak karty gorączkowej jest zagrożeniem dla pacjenta. Lekarze się zmieniają i żaden nie jest alfą i omegą. W sytuacji nagłej niemożliwe będzie szybkie udzielenie pomocy bez wiedzy o podanych lakach i wynikach badań. Oczywiście mówię o tych
Ad.2 Wszystko jest w systemie oraz karty papierowe dalej funkcjonują tylko nie są wystawione na widok publiczny.
Sztuczny problem ktoś wymyślił...i z tego mogą być tylko kłopoty.
Jak bywałem w szpitalu i pytali się ile mam lat, żeby umieścić to na karcie gorączkowej, podawałem rok wyżej :D To był okres, gdy miałem jakoś 14-15 lat i chciałem podbić sobie wiek, by ominąć zajęcia szkolne, które odbywały się w szpitalu (przychodził jakiś typ - ubrany jak lekarz - i nauczał np. geografi...). Zajęcia były dla maksymalnie gimbazy, więc zależało mi na pominięciu tej czynności. Aż gdy któregoś
@fledgeling: No takie numerowanie wymyślił Hitler. ( ͡° ͜ʖ ͡°)