Kule szejka Kataru powaliły 25 rogaczy w trzebiatowskich lasach
Prywatna wizyta syna byłego premiera Kataru trwała blisko tydzień i była ukrywana w największej tajemnicy. Jeden z najbogatszych polityków świata polował w trzebiatowskich lasach na dziką zwierzynę.
o.....s z- #
- 152
Komentarze (152)
najlepsze
...ale dla przyjemności? Dla sportu? Kurde, siedzi taki w krzakach kilkadziesiąt metrów dalej i nie daje zwierzynie żadnych szans. Jak chca sobie to robic dla sportu to proszę bardzo, dać im nóż i do lasu :)
https://www.youtube.com/watch?v=jKKUPQ_aaWI
Komentarz usunięty przez moderatora
No ba, ale posłów, czy ministrów nie tak łatwo złapać niestety.
A tak, przyjechał szejk, postrzelał sobie i do tego jeszcze zabulił. Troszkę kasy wpadło do jakiegoś nadleśnictwa, albo ogólnie do Lasów Państwowych, tu przyznaję się do niewiedzy. Nie wiem, jak to dokładnie jest zorganizowane.