Uwaga na "naprawione" Renault Twingo po dzwonie

Witam Wszystkich wykopowiczów . Jakiś rok temu mój kolega jadąc trasą S8 w Warszawie miał kolizję i uszkodził poważnie swoje Renault Twingo . Oto fotki : Odsprzedał je uszkodzone z myślą ,że kupujący na części bierze. Jakie było zdziwienie jak samochód trafił na portal aukcyjny : Link do...

Witam Wszystkich wykopowiczów .

Jakiś rok temu mój kolega jadąc trasą S8 w Warszawie miał kolizję i uszkodził poważnie swoje Renault Twingo . Oto fotki :



Odsprzedał je uszkodzone z myślą ,że kupujący na części bierze.

Jakie było zdziwienie jak samochód trafił na portal aukcyjny :
Link do ogłoszenia

Jak się domyślacie samochód nie nadawał się do naprawy , więc ostrzegam przed zakupem tego gruzu dla żony , córki , kochanki itp.

[DirtyS]

Łomatko to ma być samochód nie nadający się do naprawy. Serio? Chopie, widzę że mało wiesz na ten temat.

[DirtyS]

@kubosh: kurde człowieku ja robiłem przez rok w warsztacie który naprawiał takie ,,wraki". Wstawialiśmy tylną lewą ćwiartkę do forestera, przód w volvie s60, przód w mazdzie 3, cały dach w pajero i kilku innych ciekawych autach. Powiem ci że zależy jak auto jest naprawione. U nas majster spawał ćwiartki zawsze po oryginalnych zgrzewach i nie sądze aby ten sposób naprawy był w jakiś sposób niebezpieczny.

[DirtyS]

@kubosh: od czegoś są ramy prostownicze.

[maxtrosoft]

Po pierwsze - nie widzę żeby podłożnica była skrzywiona ani żaden element konstrukcji nośnej auta uszkodzony. W ogłoszeniu nie ma informacji, że auto jest bezwypadkowe, więc o co się tak naprawdę czepiamy? Jeżeli auto było naprawione zgodnie ze sztuką to nie będzie bardziej niebezpieczne niż bezwypadkowe. Wszystkie uszkodzone w aucie części mozna kupić w ASO. Gdyby producent nie dopuszczał takich napraw to nie sprzedawałby części. Gównoburza o nic. Według wypokowych "specjalistów" każde

[o.....i]

Nie rozumiem dlaczego nie nadawal sie do naprawy?Jak widac nadawal.

[royback]

@osochozi: Zapewne jest bezpieczny jak dawniej.

[gravelet]

@kubosh: ale teściowa już by mogła ;-)

@osochozi: to uczucie gdy typowy Mirek handlarz Ci udowadnia, że jednak się nadawało do naprawy ;-)

[Abinitioo]

Nie widzę powodu by panikować. Nie ma informacji, że bezwypadkowy, że pierwszy właściciel, że serwisowany w ASO, że jeździła babcia do kościoła. Dużo tak zrobionych samochodów spisuje się dobrze. Jeśli ktoś decyduje się na oględziny takiego samochodu już po aukcji powinien widzieć, że auto było wypadkowe. Dobrze, że nie zespawane z 2.

[barbapapa]

Na plastiki w nadkolach już kasy zabrakło.