Stracone złudzenia Krymu
"Podczas gdy wschód Ukrainy wciąż tęskni za Rosją, mieszkańcy anektowanego półwyspu szykują się już na powrót do zgrzebnych lat 90.Brak wody, deficyt towarów, wzrost cen, upadek gospodarki rolnej, wielogodzinne kolejki do urzędów, załamanie sektora bankowego, brak turystów, wzrost przestępczości."
VeyNev z- #
- #
- #
- #
- 57
Komentarze (57)
najlepsze
Natomiast artykuł z "rzepy" ze specjalną dedykacją dla apologetów propagandy putinowskiej oraz dla tych, co dla zasady są "anty-mainstreamowi" ;)
Widzę, że chętnie się odłączyli od Ukrainy, ale od ukraińskich pieniędzy już niechętnie
Komentarz usunięty przez moderatora
I oczywiście wiekszosc mieszkancow Krymu byla za Rosją.
By zapewnić normalne funkcjonowanie półwyspu, codziennie z Ukrainy przyjeżdżało około 500 tirów z żywnością, a przeprawa promowa w Kerczu może dziennie przepuścić tylko 100 tirów z Rosji.
To jest konkret a nie puste ględzenie, pytanie tylko na ile rzetelnie te liczby są przytoczone. I nie mówię tu o "propagandzie" tylko o przeoczonych faktach, np. czy