Czterej jeźdźcy: Dawkins, Dennett, Harris, Hitchens [napisy PL]
Prawdziwa intelektualna uczta dla każdego otwartego umysłu. Richard Dawkins, Daniel Dennett, Sam Harris i Christopher Hitchens dzielą się swoimi spostrzeżeniami na temat reakcji opinii publicznej na ich ostatnie pozycje książkowe, zwracają uwagę na obecny status i wizerunek religii w świecie, proponują nowe strategie na przyszłość.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 94
Komentarze (94)
najlepsze
Kazdy bez wyjatku placi podatki, nawet jesli tylko kupuje i wydaje środki - cena kazdego towaru zawiera w sobie podatek!
Dlaczego wszyscy musza byc sponsorami czyjejs religii (czyjegos widzimisie)?
Chyba raczej bracia [daltonowie](http://millebulles.free.fr/BD/gallerieBD/Lucky%20luke/fond%20ecran%20dalton.jpg "Daltonowie")
PS - a wrzucenie religii do jednego wora z farmacją i biznesem paliwowym to trochę średnie porównanie... jakoś mnie nie przekonało...
Lepiej chyba słuchać na zmianę dyskusji wierzących i niewierzących we własnych gronach i potem zdecydować. Nawet język jest zupełnie inny u jednych i u drugich.
Świat ma wspaniałe wartości np Humanizm, a teistyczne bajki nie dają żadnych wartości których można byłoby się trzymać, a jeśli komuś dają to niech się ich trzyma, ale to zupełnie nie oznacza że ma jakiekolwiek prawo narzucania ich innym
Kto pragnie świata gdzie karano by za to że ktoś czci innego boga niż Jahwe, czy wzywa jego imienia, za to że nie czci
A Ty masz na imię Nabuchodonozor, a jak nie masz to i tak będę tak uważał bo twierdzę, że taka jest prawda.
Rozwalił mnie zwłaszcza fragment o traktowaniu kościoła jaki firm farmaceutycznych...
Największym zagrożeniem dla świata jest pozbawiając go jakichkolwiek wartości.
Sorry
A co co przeszkadza "tych kilkanaście różnych obłud? To już pierwszy krok do rozpalenia pieców krematoryjnych.
Metodologicznie to marksizm czyli zalążek faszyzmu. Co to cię obchodzi, stanowi to dla Ciebie jakiś problem, że gdzieś ludzie wyznają jakiegoś Krisznę? Trzymają się pewnych systematycznych zasad i dlatego nie można im wcisnąć do głów wygodnego Tobie gówna? Ale prawdziwy etatowy marksista chciałby aby świat był jednakowy, jednolity, ubrany w szare mundurki.
Nie sądzę, żeby ateiści głosili swoje poglądy w celu ideologicznego ulepszania świata. Moim zdaniem chodzi o uświadamianie osób, po to by ludzie uniezależnili swoją wolę i rozumowanie od instytucji. I nie mówię tu o burzeniu ładu świata, modelu rodziny , znieksztłcaniu systemu wartości czy wprowadzaniu wypaczonego kodeksu etycznego. Często przywódcy kościołów jak i ludzie na niższych "stanowiskach" wywierają niekorzystny wpływ na wolę ludzi. Sądzę, że na tym polega właśnie owo