Q3 lepszy, pamiętam jak po nocach ćwiczyłem na padach strife jumpy, rocket jump, circle jump, plasma jump, szkoda, że nie było następcy. Poruszanie się w Q3 to była sztuka. A najlepsze miny kolegów jak ich się goliło, a oni "ty oszukujesz za szybko się poruszasz", "cheeter" hehehe ;) coś pięknego. UT3 nie był złą grą po prostu, nie był Q3 prosty z finezją.
Na CPMA ciągle są gracze... Co prawda jako public jest tylko jeden serwer CA ale przeważnie zawsze na nim ktoś gra :)
W godzinach wieczornych 4v4 to żaden problem :)
Poza tym jest jeszcze #cpmpickup na IRCu, jest tam bot, który zbiera graczy chętnych do gry. Jak się zbierze odpowiednia ilość na dany tryb, bot daje IP i hasło do serwera :) Fajna sprawa :) Ale raczej nie dla
@kwaz1: dokładnie, poruszanie się w Q3 to było coś pięknego, tym bardziej z Promode. UT może się podobać chyba komuś kto nigdy nie próbował tego ogarnąć. Aha, jeszcze rocket jumpy w UT :D
U mnie wśród znajomych zawsze królował q3 na kafejkach. Nawet teraz jak się raz na rok spotkamy, to w UT pogramy z godzinę i się nudzi, a Q3 i DM17 można cisnąć bez końca
UT miał strasznie dziwny model chodzenia z tymi dashami na boki i przód, nigdy tego nie mogłem ogarnąć. Trickjumpy w Q3 jakoś naturalniej wchodziły
Avatar wystarczy do określenia mojego stanowiska ;) Nie uważam UT za grę złą (też grywałem), ale mi do gustu przypadł bardziej Q3, a szczególnie wersja z Pro Modem (vQ3 był za wolny).
@dariot: tylko CPM i rzeźnia na siedemnastce. W kafejce ludzie mi wyłączali komputer jak grali, a ja się dołączałem ;). Potem pozwalali grać, ale ja nie mogłem używać raila, a potem też machineguna ;). A jak wygrałem z szefem (który nota bene był bardzo dobry) 20 : -4 i ustawiłem na wszystkich monitorach tapetę z tym wynikiem to mnie wyrzucił z kafejki :D. Piękne czasy ;).
naprawdę nie chce mi się kłócić, miałem mistrza Polski w CPMA na osiedlu i gościa, który z nim wygrywał. taka jest moja opinia, przyjmij do wiadomości, że ktoś może mieć inną opinię niż twoja.
@Papilon: Mieszkam w małym mieście, tak do 12k mieszkańców i tak między 2000-2003 rokiem był tylko jeden provider od internetu, przez co Sieci LAn były bardzo mocno rozbudowane i pamiętam jak to po szkole od 15 do poźnej nocy toczył się epickie bitwy w których brała udział maksymalna liczba graczy. I to nie przypadkowych, tylko wszystkich tych których znałeś. Koledzy z klasy, znajomi ze szkoły kumple z osiedla.
Archon wspomina o grafice trochę marudząc na UT. A ta jest odbiciem możliwości technicznych. Q3 miał całkowicie nowy renderer (nie bazował na Q2) i to chyba była wtedy jedyna gra z obsługą T&L.
Q3 miał całkowicie nowy renderer (nie bazował na Q2) i to chyba była wtedy jedyna gra z obsługą T&L.
@kwahoo2: Była, bo Carmack wielkim koderem jest. Polecam poczytać na Wiki o szybkiej odwrotności pierwiastka kwadratowego. Polecam też zerknąć na komentarze w kodzie Quake'a implementującym tę metodę ;).
@kwaz1: Carmack jako pierwszy wydarł konsolom scrollowany ekran w platformówkach, potem stworzył piękne jak na swoje czasy Wolfenstein 3D i Doom 1/2 (coś takiego jak złudzenie 3D w tamtych czasach było nie do pomyślenia). potem była pierwsza gra obsługująca dynamiczne oświetlenie i w pełni trójwymiarowe modele postaci czyli Quake i na deser jeszcze znakomicie zoptymalizowany Quake 3, który (już nikt tego nie pamięta) bił na głowę w tym względzie Unreala (tamten
@bedebordo: Porównaj mapy unreala, są kwadratowe. Puste. Tylko efekty świetlne ładne. A Q3? Różnorodne, kolorowe, skosy, zaokrąglenia, animacje. Wszystko to sprawia, że Q3 wygląda lepiej w roku 2014.
Byłem młodszy i gdzieś koło 2001 w gimbazjum było Q3 demo i UT demo po LAN-ie;) Ale w szkolnych zawodach nie pozwolili tych gier wykorzystać, bo zbyt krwawe.
Ja, jako casual, który chce się zrelaksować, wracam do UT99 (ewentualnie HL1DM;), za to jako gra do esportu to tylko Q3. Nie obejrzałem jeszcze materiału, to nie wiem czy Archon wspomina, ale Q3 ma trochę rozwiązań, które mają utrzymywać balans, jak zdrowie >100 po respawnie (i chyba spadające do 100 przy pierwszym trafieniu, nie jestem pewien), czy areny praktycznie bez ślepych uliczek.
Bronie z UT strasznie pobieżnie opisane. Np. Shock Rifle to chyba najciekawsza broń. Podstawowy atak to promień natychmiastowo uderzający w cel o średnich obrażeniach, atak alternatywny to wolno poruszające się kule o dużych obrażeniach, no i dochodzi wisienka na torcie czyli combo - wypuszczenie kuli, a następnie trafienie jej promieniem powodowało iście śmiercionośny wybuch. O innych broniach też można więcej powiedzieć: strzelanie ze skumulowanego gluta, krótki zasięg ciągłego promienia plazmy vs. szybko
Ja jestem i będę fanboyem Q3. Jakimś cudem nie wciągnął mnie Unreal, za to w Q3 zagrywałem się z kumplem godzinami. Uwielbiam jego klimat, szybkość, bronie... A teraz łupię w Quake Live który traci mnóstwo na klimacie, ale to wciąż quake.
@igoraZ: QL... Chyba powrócę :). Q3 to jedyna znana mi gra oferująca tak szybką, płynną i dynamiczną rozgrywkę która w dodatku jest niesamowicie widowiskowa. Po sieci tak gładko grało mi się jeszcze tylko w Call of Duty 2. I chociaż przegrałem mnóstwo czasu w CS, zaliczyłem UT, BF, FEAR i multiplayery z innych gier, to do tej pory uważam że w Quake grało mi się najprzyjemniej. UT jak dla mnie ma
Mój pierwszy osiedlowy admin sieciowy a był to rok 2000 o ile pamiętam miał 3 miejsce w konkursie ogólnopolskim. Nie dało się w sieci z nim wygrać. Do dziś mam traumę :]
Obie super, nie ma sensu się kłócić. Obie kultowe, obie wymagały super umiejętności, obie super w graniu, a jednocześnie obie całkowicie się różniące. Choć boty w Q3 były trudniejsze, nim pokonywałem boty nightmare na ich mapach minęło naprawdę sporo czasu, w UT najwyższy poziom był trudny, ale dało się z nimi grać nawet nie będąc bardzo dobrym.
@Pantokrator: ok, tylko boty w Q3 na Nightmare miały celność niemal 100% i dalej zachowywały się tak samo głupio. Q3, railGun w rękach bota i otwarta przestrzeń = śmierć.
W UT boty bardziej zachowywały się jak ludzie. Popełniały błędy, nawet na trudnym levelu ale do tego jeszcze się uczyły od gracza!
Z botami z UT przegrałem większość mojego czasu (rok '99 - '01 brak neta, mało kafejek) i były naprawdę lepsze
Komentarze (269)
najlepsze
Ale jako fani tych gier możemy chyba ZGODNIE stwierdzić, że Arhon to straszna lama w te FPSy :p
Ale nie lepsza niż UT :p
@dawkot
@prusi
Na CPMA ciągle są gracze... Co prawda jako public jest tylko jeden serwer CA ale przeważnie zawsze na nim ktoś gra :)
W godzinach wieczornych 4v4 to żaden problem :)
Poza tym jest jeszcze #cpmpickup na IRCu, jest tam bot, który zbiera graczy chętnych do gry. Jak się zbierze odpowiednia ilość na dany tryb, bot daje IP i hasło do serwera :) Fajna sprawa :) Ale raczej nie dla
UT miał strasznie dziwny model chodzenia z tymi dashami na boki i przód, nigdy tego nie mogłem ogarnąć. Trickjumpy w Q3 jakoś naturalniej wchodziły
Anegdotka: po wakacjach chyba 2001
@Kaczorra: nie.
@Kaczorra: chyba do marnego 760 ups.
naprawdę nie chce mi się kłócić, miałem mistrza Polski w CPMA na osiedlu i gościa, który z nim wygrywał. taka jest moja opinia, przyjmij do wiadomości, że ktoś może mieć inną opinię niż twoja.
A pamiętam jak grałem u dalszego kuzyna w Szczecinie [osiedle Zdroje ? ] mieli tam małą lokalną sieć i... Unreal Tournament :3 . 2001 rok bodajże .
Wtedy nie było
Akurat ominął pare rzeczy co do unreala :) Choćby epickie combo shockiem ;)
O "przygłupawych botach" z Q3 http://www.kbs.twi.tudelft.nl/docs/MSc/2001/Waveren_Jean-Paul_van/thesis.pdf
Edit: oczywiście Rail nie strzela "potężnym promieniem energii" a gorącym kawałkiem uranu.
Ale się czepiam - cały materiał oczywiście nie jest zły.
@kwahoo2: Była, bo Carmack wielkim koderem jest. Polecam poczytać na Wiki o szybkiej odwrotności pierwiastka kwadratowego. Polecam też zerknąć na komentarze w kodzie Quake'a implementującym tę metodę ;).
http://pl.wikipedia.org/wiki/Szybka_odwrotno%C5%9B%C4%87_pierwiastka_kwadratowego
Tylko quake3, ta grafika jest ponad czasowa!
*ponadczasowa. To przydawka. To się pisze razem. Tylko UT!
Dopiero później powiedzieli mi o tym że jest tam multiplayer...z którym i tak niewiele bym zrobił bez neta.
Byłem młodszy i gdzieś koło 2001 w gimbazjum było Q3 demo i UT demo po LAN-ie;) Ale w szkolnych zawodach nie pozwolili tych gier wykorzystać, bo zbyt krwawe.
CHWAŁA CI ZA TO!
Proste.
+23/-23
Oj wyrównana walka :D
Ja, jako casual, który chce się zrelaksować, wracam do UT99 (ewentualnie HL1DM;), za to jako gra do esportu to tylko Q3. Nie obejrzałem jeszcze materiału, to nie wiem czy Archon wspomina, ale Q3 ma trochę rozwiązań, które mają utrzymywać balans, jak zdrowie >100 po respawnie (i chyba spadające do 100 przy pierwszym trafieniu, nie jestem pewien), czy areny praktycznie bez ślepych uliczek.
Apropos nowości. Powstaje Open Tournament
Open Tournament
Zobaczymy. Wersja Pre-Alpha już jest.
https://sourceforge.net/projects/communityot/files/
Póki co fajnie też wygląda na screenach ta mapa:
W UT boty bardziej zachowywały się jak ludzie. Popełniały błędy, nawet na trudnym levelu ale do tego jeszcze się uczyły od gracza!
Z botami z UT przegrałem większość mojego czasu (rok '99 - '01 brak neta, mało kafejek) i były naprawdę lepsze
Boty w Q3 grały strasznie w sumie schematycznie i wiem, że na Xaero było parę prostych trików. Jak się grało bez tych trików było ciężko.
Boty w UT grały jak ludzie i to było zarąbiste.
Godlike'i potrafiły dać strasznie w kość.
To czy UT czy Q3 - chyba już pozostaje kwestia gustu.