Oddanie do schroniska psa jest porzuceniem i jest karalne!
Prawo w praktyce. Ojciec
troszcząc się o zdrowie dziecka oddał psa do schroniska po wcześniejszym długotrwałym i bezskutecznym poszukiwaniu ewentualnego nowego właściciela. Sąd I instancji przychylając się stanowisku prokuratora i schroniska będącego oskarżycielem posiłkowym (obrona własnego interesu?) skazał oskarżonego na 1000PLN grzywny, 500 PLN dla schroniska i 876 kosztów. Dochodzi do tego zmiana statusu na "karany".
Sąd II instancji potraktował człowieka łagodniej, pewnie przez okoliczność zagrożenia zdrowia dziecka, w wyniku apelacji koszty zostały zmniejszone do około 1000-1300 ( w zależności od kosztów apelacji).
To orzeczenie rodzi następne pytania,
jak sąd potraktowałby ojca, który oddaje psa bo dzieciakowi się znudził?
Jak w przypadku przeprowadzki do innego kraju?
Czy zwrócenia psa wziętego wcześniej do adopcji nie podlega pod ten sam paragraf?
Orzeczenie
pozdr,
LiSu
Komentarze (115)
najlepsze
Ręce opadają.
Popieram w 100% wyrok sadu.
Gratuluję podejścia typu "nie wiem, a się wypowiem".
@mnlf: Próbowałeś kiedyś uspać psa?
Serio pytam. Po tym co mówisz sądzę, że nie. Weterynarze nie chcą usypiać psów terminalnie chorych a Ty mówisz o zdrowym zwierzaku.
Pies -> "Schronisko" -> I... 3000zł... Śmiech na sali.
A tak a propos, kto doniósł na faceta?
A z tego, co by zostalo po licytyacji komorniczej mieszkania, akurat by starczylo na koszty sądowe, oraz koszty adwokata.
Ale widze ze sprawe umorzyli, ech znowu zawracają głowę sądom.
Komentarz usunięty przez moderatora