Pani Ewa ma 15 kredytów, choć nie brała ani jednego. Jak to się mogło stać?
Nauczycielka ze Szczecina pewnego dnia dowiedziała się, że ma do spłacenia piętnaście kredytów. Sęk w tym, że ich nie zaciągała, a dowód osobisty nigdy jej nie zginął. - Nikt nie może spać spokojnie - mówią policjanci
m_m_2013 z- #
- #
- #
- 134
Komentarze (134)
najlepsze
Fakt, że dziennikarze są strasznie nie rzetelni i może pomineli bardzo ważne szczegóły ale opierając się na tych informacjach to pani Ewa powinna odpowiedzieć bankom, krótko i na temat Sp@$@%#$AJCIE!. Skoro banki i inne instytucje wierzą na słowo wszystkim słupom to niech teraz ich szukają.
Tylko, że w większości przypadków takie dane udostępnia jakaś c%%$%za, która ma do nich dostęp.
Dane wyciekają w całości i pewnego źródła...
@Greed: Myślę że to inaczej działa, bierzesz na czyjeś dane bardzo wysoki abonament do którego telefon jest za grosze. Płacisz za telefon np 99 zł a na allegro go puszczasz za 2k. Abonamentu oczywiście nie płacisz, a kartę SIM wyrzucasz do kosza nawet nie wkładając jej w telefon.
Pewnego dnia znalazłem ogłoszenie o pracy zdalnej w domu polegającej na jakiejś prostej segregacji dokumentów, aplikacji czy tym podobnych. Miałem podać swoje dane w celu sporządzenia umowy i przelać 10gr na rachunek w PKO, żeby potwierdzić dane. Kilka dni później przyszła mi karta z ING, a
Komentarz usunięty przez moderatora
@piotr_m: najwieksze frajerstwo
Jak wklejasz link z polskim znakiem to zamienia go na kod symbolu, w tym wypadku %C5%BC, ale Ci powiem, żeby się przyp#?@@?$ić do takiej pierdoły to naprawdę... xD.
Chętnie bym nie podawał żadnych swoich danych w CV i liście motywacyjnym. Pytanie tylko jakie szanse mam wtedy że mnie przyjmą?
@PoCoToKomu: skan dowodu i prawa jazdy jest częstym procederem przy aplikowaniu o pracę kierowcy zawodowego, w tej branży czerwona lampka nic nie daje.
No i znów będzie problem. Pani Ewa, nauczycielka z Szczecina versus stado krwiożerczych prawników z banków.
Czy ktoś z Was, Wykopowicze, byłby mi uprzejmy wytłumaczyć co kieruje ludźmi, którzy samodzielnie zajmują się sprawami, których nie rozumieją, które w końcu na jakimś etapie spieprzą, które będą ich kosztować masę pieniędzy, nerwów, zdrowia i czasu........
.......zamiast pójść z tym do prawnika?!
Przecież to jest wygrane z
Co to za rada? Wszędzie potrzebne są nasze dane w większym lub mniejszym stopniu. Podstawowymi przestawiamy się na co dzień. W internecie można znaleźć zdjęcia, imię, nazwisko, nazwisko panieńskie. Kilka maili do "znajomych" i można poznać rodziców i dziadków.