Brytyjski koncern farmaceutyczny GlaxoSmithKline (GSK) ma dochodzenie kryminalne w Polsce w sprawie domniemanego korumpowania lekarzy, poinformował program Panorama w BBC.
Pokaż mi jednego przedstawiciela farmaceutycznego, który nie daje lekarzowi... A formy są różne - od "małego" sprzętu do gabinetu do sponsoringu imprezy firmowej. Mają na ten cel specjalne fundusze.
@zygfrydzio:firmy farmaceutyczne, a raczej ich przedstawiciele handlowi to gnidy wciskający wszystko za każdą cenę. Bardziej mnie dziwi postawa lekarza. To tak jakby murarz powiedział - wiem, że ten tynk jest do dupy ale i tak go użyje, najwyżej klient przyjdzie za tydzień jeszcze raz jak mu ściana popęka i znowu zapłaci.
Nie może być... Korupcja w Polsce? Przecież wszystkie firmy działające w Polsce są czyste jak łza. Żadna nie daje łapówek i nikt (w szczególności urzędnicy) ich nie przyjmuje! Toż to absurd, żeby kogokolwiek w Polsce o coś takiego posądzać. Polska jest krajem w którym bez łapówki da się wygrać KAŻDY przetarg. Ja to w ogóle bym zabronił, żeby media się czymś takim zajmowały. Wszystkie media kłamią!
Jakiś czas temu byłem na jednej konferencji medycznej (głównie dla lekarzy). Oczywiście wiele firm farmaceutycznych miało tam swoje stoiska, co zresztą nie dziwi. Smutne jest to, że lekarze, czyli ludzie wykształceni, niby na poziomie, dobrze zarabiający potrafili się połasić na długopis (w hurcie pewnie poniżej 1 zł/sztukę), notesik, torebkę, reklamówkę, czy nawet kwiatki w doniczkach, które upychali do reklamówek (przy okazji oczywiście je łamiąc).
@nick_bez_znaczenia: Nagraj ukrytą kamerą dowolny miesiąc pracy takiego przedstawiciela medycznego i gwarantuję Ci, że będziesz miał materiał dowodowy żeby posadzić co najmniej ze 100 osób za korupcję.
@nick_bez_znaczenia: Przejdź się na targi dentystyczne. 90% ludu to lekarze, mniejszy odsetek to technicy dentystyczni. Przyjeżdżają furami wartymi po kilkadziesiąt tysięcy, a biorą gumowe ołówki garściami.
Najbardziej wku-wiające jest to jak przyłażą na oddział do szpitala i zaczepiają na korytarzu lub wpier-alają się do pokoju lekarskiego albo w przychodni między pacjentami do gabinetu włażą. I nawet jak się ich wywali na zbity ryj to i tak zostawią po sobie jakieś śmieci w postaci długopisów, karteczek czy ulotek.
A lekarz, który daje się im przekupić to prostytutka a nie lekarz.
Najlepsze, że w Polsce korumpowali, ale zarobi - na podstawie amerykańskiej ustawy - budżet amerykański. Może powinniśmy też taką ustawę przyjąć? gdzieś tam wręczysz, wręcz i nam ;)
wielka mi nowość. Każdy praktycznie koncern farmaceutyczny korumpuje w ten, czy inny sposób, bo jak nazwać fundowanie wycieczek do Egiptu, czy Turcji dla rodzin lekarzy przepisujących leki danej firmy? Oczywiście robią na miejscu dla picu krótki pokaz i nazywają to "sympozjum", żeby nie było to aż tak oczywiste, ale każdy z branży medycznej wie, ile korupcji jest w służbie zdrowia. O przetargach na sprzęt dla szpitali już w ogóle nie wspomnę, bo
Naprawdę firmy farmaceutyczne korumpują polskich lekarzy? Niemożliwe! A tak poważnie to jeden z moich klientów jest lekarzem rodzinnym. Dwa razy w roku wyjeżdża z rodziną na wypasiony urlop w dobrym hotelu - Maroko, Malta, Azory, Cypr, Dolomity i wcale nie ukrywa tego że za te wyjazdy funduje im firma farmaceutyczna, za wypisywanie recept na ich leki. Jeżeli tak to wygląda na poziomie zwykłego lekarza rodzinnego, to ciekaw jestem jaka skala korupcji dotyczy
Pytanie dlaczego amerykańskie firmy korumpuja u nas a nie w USA? Bo tu za grube przekręty kilka osób dostanie wyrok w zawieszeniu, a tam za wyrokiem idą miliardowe kary. Jaki problem, żeby w PL wprowadzić podobne przepisy z korzyścią dla obywatela i budżetu państwa? A, tak - nikt by na tym nie zarobił.
To nie jest pierwsza negatywna akcja GSK. Co się dziwić, gigantyczny koncert, który musi mieć duże obroty i będzie się imał każdej metody. A w przyszłości pewnie będą sami rozsiewali "wirusy", żeby dawać na to swoje leki
Za Wiki: "2 lipca 2012 roku GlaxoSmithKline przyznało się do oszustw przy promocji leków recepturowych na rynku amerykańskim, przepisywania leków na schorzenia niezwiązane z ich oryginalnym przeznaczeniem oraz korupcji w środowisku lekarskim. Sprawa dotyczyła m.in.
Komentarze (47)
najlepsze
Czekam na grad minusów.
@NigdyNieBedeBordowy: W przypadku takich samych leków bierze się od wszystkich, a przepisuje i tak tan, który samemu uważa się za najlepszy.
A lekarz, który daje się im przekupić to prostytutka a nie lekarz.
Za Wiki: "2 lipca 2012 roku GlaxoSmithKline przyznało się do oszustw przy promocji leków recepturowych na rynku amerykańskim, przepisywania leków na schorzenia niezwiązane z ich oryginalnym przeznaczeniem oraz korupcji w środowisku lekarskim. Sprawa dotyczyła m.in.
@Sun_Ra: a myślisz, że od czego są szczepionki?