Musiało na tym balkoniku zrobić się k$$?@sko gorąco. Widać że gość chciał się tam przechować ale temperatura już mu nie dawała spokoju więc podjął próbę skoku. Zastanawiam się czy rozsądniej nie było skakać na ziemie, wysokość nie była aż tak duża, conajwyżej połamał by nogi. Przy tym co on zrobił łatwo było się odbić i spaść na dół na główkę.
Tak ciezko gdybac sobie z kanapy, ale sadze, ze jakbym mial wybor skoczyc, albo z miare duza szansa powodzenia zejsc pietro nizej, probowalbym tej drugiej opcji
rozsądniej nie było skakać na ziemie, wysokość nie była aż tak duża, conajwyżej połamał by nogi.
@thomasss: przyjmuje się upadek z 4-5 metrów jako potencjalnie śmiertelny (prędkość zderzenia z ziemią >30km/h). Skacząc z tej wysokości trwałe kalectwo miałby pewne a śmierć całkiem prawdopodobną.
Chciałbym zobaczyć jak suchoklates w takiej sytuacji zawiesza się na dwóch patykorękach, jest w stanie sie bujnąć by wylądować na balkonie a nie polecieć w dół, a jego chude nogi, w których kości nie są obudowane żadnymi mięśniami nie łamią się od upadku.
Co jest w tym takiego niezwykłego? Jak tylko zobaczyłem to od razu pomyślałem, że trzeba by właśnie takim sposobem zeskakiwać na dół. Utrzymać się w ten sposób na rękach i lekko rozbujać to i byle grubas potrafi.
Komentarze (124)
najlepsze
Tak ciezko gdybac sobie z kanapy, ale sadze, ze jakbym mial wybor skoczyc, albo z miare duza szansa powodzenia zejsc pietro nizej, probowalbym tej drugiej opcji
@thomasss: przyjmuje się upadek z 4-5 metrów jako potencjalnie śmiertelny (prędkość zderzenia z ziemią >30km/h). Skacząc z tej wysokości trwałe kalectwo miałby pewne a śmierć całkiem prawdopodobną.