#coolstory wezwano mnie kiedyś jako świadka potrącenia pieszego tramwajem na skrzyżowaniu w Wiedniu. Nie wiadomo po #!$%@?, bo to duże skrzyżowanie było, więc pewnie i monitorowane. Podczas przesłuchania okazało się, że pieszy szedł wg zeznań od prawej do lewej i samochód, w którym byłam pasażerem, zasłaniał widoczność motorniczemu. Gówno prawda, bo pieszy szedł od lewej do prawej. Przesłuchiwano mnie w dniu urodzin, więc zapytałam policjantów, czy w ramach pamiątki nie daliby mi
A ja widzę tutaj fatalny zbieg okoliczności :/ Dwóch lekko (podchmielonych zapewne) nieogarniających Gości vs. Rozpędzony 34 tonowy tramwaj http://pl.wikipedia.org/wiki/Konstal_105Na (w sumie ktoś wcześniej prawie trafił z tą wagą w komentarzu :]) to raczej słaba opcja.
Nie chcę ustalać winnych, ale mam nadzieję, że ktoś beknie za "zabezpieczenie" tego zlikwidowanego przejścia dla pieszych. Założę się, że to jakaś firma typu ulicoszwagropol stawia takie gówniane mało widoczne chociażby dla motorniczego płotki.
Kilka tygodni temu w Gdańsku też był nieciekawy wypadek z tramwajem w roli głównej - szły sobie dwie nastolatki i dokazywały, jedna z nich zobaczyła nadjeżdżający tramwaj, złapała drugą za ramię, ta wyrwała się bo myślała że to dla żartu - końcówki możecie się domyślić ;/
Komentarze (173)
najlepsze
spoko, poćwiczysz atencję na mirko i następnym razem będzie łatwiej :)
Dawno temu, mój dziadek wracał z kilkuletnim wujkiem do domu...
Niestety zdarzyło się tak, że potrącili pijanego motocyklistę czy rowerzystę.
Przyjechała karetka, zabrała delikwenta, przyjechała milicja, wujek wystraszony że teraz dziadka zabiorą do więzienia czy coś.
Milicjant pyta "Gdzie jest winny wypadku?" na co dziadek, mistrz rispoty, "WINNY JEST W SZPITALU".
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
edit: znalazłem http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Tramwaj-smiertelnie-potracil-mloda-kobiete-n76558.html
Master Yoda byłby z Ciebie dumny ;))
Czemu nie: "Łódź, Tramwaj potrącił dwóch pijanych mężczyzn" ? ;-))