Trochę z d--y bo i 99 Luftballons i Du hast przedstawiają autentyczne brzmienie muzyki niemieckiej. Poza tym za bardzo mamroczą, ciężko zrozumieć co mówią. Jeden motyw z krzyczącym Niemcem - nieco oklepane.
Pewnego dnia, Hotentoci (Hottentotten) zatrzymują mordercę (Attentäter), oskarżonego o zabójstwo pewnej matki (Mutter) hotentockiej (Hottentottenmutter), która w dodatku jest matką miejscowego głupka i jąkały (Stottertrottel). Taka matka po niemiecku zwie się Hottentottenstottertrottelmutter, zaś jej zabójca nazywa się Hottentottenstottertrottelmutterattentäter. Policja schwytała mordercę i umieściła go prowizorycznie w kufrze na kangury (Beutelrattenlattengitterkoffer), lecz więźniowi udaje się uciec. Rozpoczynają się poszukiwania. Po chwili do wodza przybiega hotentocki wojownik krzycząc:
Bo to materiał szkoleniowy dla posła Protasiewicza. Musi zrozumieć, że to co słyszy w obcym języku (którego nie zna) wcale nie musi oznaczać tego co sobie wyobraził, że oznacza (bo oglądał Czterech Pancernych).
@yosoymateoelfeo: Mam podobnie, ten drut kolczasty coś ma w sobie, że lubi się go słuchać, ale uczą człowieka tego języka od podstawówki i ni cholery. No nie nauczysz się i koniec :D
@Bolerro: jakby w szkole uczyli chodzic to do konca zycia 95% spoleczenstwa by raczkowalo. To zaden wyznaczynik, ze czegos ucza w szkole i nikt sie nie nauczyl :)
@Katagaro: Żona się uparła by wybrac klinikę porodową w Niemczech, albowiem w naszym pięknym kraju niemożliwe jest zdecydowanie o tym, że kobieta może sobie wybrać cesarkę zamiast naturalnego porodu. A tam płacisz i masz. To tylko tytułem wstępu. Otóż idę sobie korytarzem tej kliniki, juz mam wychodzić z budynku a tu nagle wrzask "HALT!!!!" .... Mnie, k%#!a, mówię poważnie, zmroziło. Prawie ręce bym podniósł natychmiast odruchowo w geście poddania się
nie znam niemieckiego ale los tak chciał że tam pracuję, więc ......
są osoby które mówią bardzo miękko i przyjemnie - po prostu fajnie się tego słucha (np laska z projektu ... malina :D)
ale są osoby jak np manager kumpla, który jak przychodzi to normalnie budzi we mnie odrazę :D:D:D niemiecki tak paskudny w swojej postaci, że w momencie kiedy tylko przekracza próg naszego pokoju zakładam słuchawki :D
@UltimateCraving: Ja cztery lata chodziłem na kurs z native speakerem, niby skok ogromny, już na samym początku sporo się nauczyłem, w tym najbardziej podstawowych rzeczy typu łączenie się przyimków z przypadkami (przez trzy lata w gimbazie nic o tym nie było), a po tych czterech latach zacząłem nawet studiować niemiecki, ale cóż... :)
Komentarze (60)
najlepsze
— Złapałem zabójcę! (Attentäter).
— Tak? Jakiego zabójcę?
Bo to materiał szkoleniowy dla posła Protasiewicza. Musi zrozumieć, że to co słyszy w obcym języku (którego nie zna) wcale nie musi oznaczać tego co sobie wyobraził, że oznacza (bo oglądał Czterech Pancernych).
są osoby które mówią bardzo miękko i przyjemnie - po prostu fajnie się tego słucha (np laska z projektu ... malina :D)
ale są osoby jak np manager kumpla, który jak przychodzi to normalnie budzi we mnie odrazę :D:D:D niemiecki tak paskudny w swojej postaci, że w momencie kiedy tylko przekracza próg naszego pokoju zakładam słuchawki :D
także pewnie podobnie
@Bolerro: A tak się dziś zastanawiałam, czy to tylko moja przypadłość. 8 lat jak krew w piach. Coś tam już rozumiem, ale nie pogadałabym. Dziiiiwne.