Polacy szykują się w sieci do III wojny światowej
Makaron, cukier, wódka i... zioła prowansalskie. Internauci wymieniają się informacjami, jakie zakupy robić przed wybuchem konfliktu zbrojnego. – W obecnej atmosferze tylko krok dzieli nas od wybuchu paniki. Przy takiej niepewności wyobraźnia podsuwa najgorsze obrazy – mówi prof. Zbigniew Nęcki
reflex1 z- #
- #
- #
- 46
Komentarze (46)
najlepsze
A nie pomyśleliście że lepiej dmuchać na zimne? kupują towary o długim terminie przydatności do spożycia, więc i tak się to kiedyś zeżre. Ja tam wolę mieć zapas wody i konserwy, wydatek żaden, bo i tak będzie mi potrzebny na wypad np. w góry latem.
Przykłady ze świata pokazują jasno - kto nie szykuje się na najgorsze, choć mało prawdopodobne, ten ginie. Fukushima też działała, bo ludzie
I fajki, dużo fajek (jako walutę oczywiście, nie żeby je jeść)