Zapłaciła ponad 4 tys zł. - Nie używam ani garnków, ani pościeli. Chce je oddać
Garnki i pościel kosztowały panią Zuzannę ponad 4 tysiące złotych. - I pełno nerwów - dodaje kobieta. Teraz uważa, że dała się naciągnąć. Chce oddać towar. A prokuratura chce jej pomóc. Innym też.
baba_zaba z- #
- #
- #
- #
- 36
Komentarze (36)
najlepsze
A gdyby ta Pani była młoda ? to już prokurator daje na odpust ???
To jawna dyskryminacja przedsiębiorców !!!