Z czego żyje polski panczenista? 200 zł od klubu, 750 zł za mistrzostwo
Po olimpijskim złocie Bródki łyżwiarze i związkowcy walczą nie tylko o większe pieniądze od państwa, ale przede wszystkim o postawienie wreszcie krytego toru.
stefan-malicki z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 85
Komentarze (85)
najlepsze
co z tego ze Stoch ma medale ? NIC
czy złoci sportowcy medaliści i mistrzowie odpalą dolę ze sponoringu do budżetu ? NIE
ale łapkę po kasę podatników wyciagją pierwi bo im się należy. Otóż nie należy się. Nie widzę powodu aby sponsorować sportowca. Bo niby dlaczego mam komus płacic za jego pasożytniczy żywot i hobby
niechże sportowcy przestaną być klasa pasożytniczą i niech na
podatek odpala budżetowi każdy rezydent. Ale już nie każdy dostaje z budżetu dotację. Tylko członek kasty 'sportowcy'. I to jest ta drobna różnica której nie możesz zrozumieć bo masz kumnę mentalną w głowie. Nie może tam wykiełkować myśl że opłacanie komuśhobby z kasy podatnika jest niemoralne
PS. Chyba, że mówimy o zesłańcach z Ekstraklasy do druzyny rezerw to wtedy taki np. Rafał Murawski z III ligowego Lecha II Poznań zarabia jakieś 60 patyków na miesiąc, ale jest
A ja w ogóle nie wiem co autor miał tu na myśli. Piłka nożna generuje ogromne zyski dlatego piłkarze zarabiają tyle ile zarabiają. Biznes to biznes, jeżeli klub uważa, że piłkarz powinien tylko zarabiać to tylko dlatego, że zarobi dla klubu jeszcze więcej. Widocznie sporty olimpijskie nie są tak popularne aby zawodnicy mogli