Prezydent znów staje po stronie machiny państwowej, a nie obywateli

Prezydent skierował projekt liberalizacji przepisów budowlanych do Trybunału Konstytucyjnego. Naszej głowie państwa wyraźnie nie podoba się, że obywatele mogliby sami decydować o swojej własności, bez konieczności płaszczenia się latami, przed wszechmocnymi urzędnikami państwowymi.

mathix z dodany: 21.05.2009, 07:57:09

Komentarze (7)

najlepsze

artrad

21.05.2009, 08:23:27

Podrzućcie tekst wspomnianej nowelizacji do powiązanych. Będzie można wyrobić swoje zdanie. Bez zapoznania się z tym tekstem ten wykop będzie kolejną areną walk zwolenników PO vs PiS.

[edit] Ten tekst i opis jest mocno nieobiektywny, to Rzecznik Praw Obywatelskich poprosił pismem http://www.rpo.gov.pl/pliki/12410905320.pdf Kaczyńskiego o skierowanie do ustawy TK. Chodzi między innymi o kwestie związane z naruszaniem praw właścicieli sąsiednich działek.

Enoder

21.05.2009, 10:03:21

Z tego co pamiętam, ustawa w miejsce pozwolenia wprowadza instytucję zgłoszenia do urzędu, które urzędnik może zatwierdzić bądź nie, czyli wszystko po staremu tylko pod inną nazwą.

bluehead

21.05.2009, 10:31:14

-3

Napisze dosyc ostro. Metody Kaczynskiego przypominaja w pewnym sensie metody bolszewickie. Podstawa wzajemnego zaufania jest kontrola. Kontrola bo wrog nie spi.

Kaczynski ubiera to w troche inne slowa - on walczy z ukladem - ale przy doglebnej analizie skojarzenie samo sie nasuwa.

Emill

21.05.2009, 21:42:39

No i co wam nie pasuje? Trybunał Konstytucyjny powie, że wszystko jest ok, to projekt wejdzie w życie... jeśli TK powie, że łamie pewne zasady to nie wejdzie...

Wszystko w zgodzie z konstytucja... NO CHYBA, że wy wolicie, aby wszedł w życie jakiś twór, który za kilka lat na jakimś procesie cywilnym okaże się, że bublem... a potem odszkodowania, rozbiórki itd..

phreek

21.05.2009, 19:47:30

jestem zwolennikiem samodzielnego decydowania o swojej wlasnosci lecz faktycznie moze zajsc sytuacja gdzie np "sasiedzi" nie beda mieli wplywu na to czy powstanie kolo nich wysypisko smieci czy hipermarket. no i jak to pogodzić ?

CocoJumbo

22.05.2009, 07:02:28

-1

Właśnie w tym jest problem z tą ustawą. Dotychczas sąsiad był powiadamiany o budowie na sąsiedniej działce i jeżeli miał jakieś zastrzeżenia, to wysyłał to do urzędu. Jak było coś niezgodnie z prawem, nie można było zacząć budowy. A teraz sąsiad nie ma nic do powiedzenia. Zaczną mu budować składowisko psich gówien metr od płotu a on co? Nic.