Tusk: państwo nie sięgnie po pieniądze zgromadzone w OFE
Do niespełnionych obietnic jesteśmy przyzwyczajeni... Ale czy robienie czegoś całkowicie przeciwnego, do danego słowa, nie powinno być w takim przypadku karane? Wypowiedź sprzed niecałych czterech lat, jakoś przed ostatnimi wyborami. Na pewno to był przypadek.
szoorstki z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 59
Komentarze (59)
najlepsze
Karane powinno być niespełnienie obietnic wyborczych.
Słowo klucz - karane. Bo karalne jest (tzn. jest przepis, na podstawie którego można takiego na ten przykład tuska do pierdla wrzucić), ale prokuratura najwyraźniej jest reżimowa i się takich spraw nie tyka.
A tu za platformersów wały i korupcja sięgnęła niebotycznych rozmiarów. Tusek, godzący się na jawne wały koalicjanta z zielonej stonki, tusek godzący się na bezczelne wały swoich platformerskich członków, tusek godzący się na wały na każdym kroku. I teraz ten sam tusek mi obiecuje, że nie sięgnie po kasę z OFE. Tak, jaki kiedyś obiecał, że wyrzuci każdego, kto
@mar111cin: Właśnie dlatego demokracja nie działa - ludzie są na nią za głupi.
"Dzięki frajerzy, że nie zrobiliście nam tu drugiej Ukrainy. PKB zmalało, a przy okazji wyparowało 19 mld zł. Na co? Nie mam pojęcia, ale zapytajcie się Rambo."
"A kto to jest Rambo?"
"Nie Wasza sprawa, bambo."
Treść znaleziska to nie jest problem, to symptom - prawdziwym problemem jest nasza mentalność, że za walenie w c%#?% nagradzamy kartkami wyborczymi.