@rawilson: Swego czasu bywało tam ciekawie, chociaż nie wiem czy nadal ten stan się utrzymuje. Bydgoskie to jedynie wyróżniająca się kropla na tle toruńskich pato-osiedli. Wszak jest jeszcze osiedle na Olsztyńskiej - skupisko socjalek, gdzie na początku stycznia gówniarze po wódzie zatłukły kolesia wałkiem do ciasta i oczywiście dzielnica slumsów zwana Ohio - pomiędzy Polną, a giełdą spożywczą.
Ponoć też jest "Meksyk" na Podgórzu, ale tamtych rejonów to już nie znam.
Stawiam skrzynkę dobrej whisky, że to w większości mieszkania socjalne oblegane przez jakąś "wykluczoną" patologię. No ale lewactwo twierdzi, że trzeba "mieszać"... ja proponuję z 2 meneli przydzielić na każde nowo budowane osiedle. Niech ludzie mają codziennie na balkonie szczochy i gówna.
W latach dziewięćdziesiątych mieliśmy podobny problem, który polegał na tym, że właściciele mieszkania w tym samym pionie, ulokowanego piętro wyżej, nie zawsze wyprowadzali swojego jamnika na spacery. Koniec końców, ten pies lubił się wysikać na posadzkę, a potem to wszystko spływało na nasz balkon i kwiaty.
Komentarze (102)
najlepsze
Ponoć też jest "Meksyk" na Podgórzu, ale tamtych rejonów to już nie znam.
Well I better not show you where the lemonade is made
Sweet Lemonade, Mmm Sweet lemonade
Sweet lemonade, yeah sweet lemonade
LOOK AT MY HORSE