Mój rekord to 70. Kupiłem sobie drążek i ćwiczyłem. Rano podciągałem się, popołudniu i wieczorem. Pewnie do 100 był dał radę wtedy, ale już mi się nie chciało. Wystarczy tylko systematycznie ćwiczyć. Teraz to pewnie dałbym rade z 25 z trudnościami i wytrzeszczem oczu :D
Mała daje radę, ale mimo wszystko zawsze trzeba brać poprawkę na to, ile waży dana osoba nim zaczniemy się podniecać, bo podciągnięcie podciągnięciu nie równe. Co innego, gdy podciąga się leciutka dziewczynka albo jakiś suchoklates, a co innego facet >100kg. Pamiętam, że Pudzian w jakimś telewizyjnym show nie był w stanie wspiąć się zbyt wysoko na linie właśnie z powodu swojej dużej masy.
Komentarze (33)
najlepsze
Poprawke trzeba wziac, ale na to, ze mala dziewczynka ma mniejszy stosunek masy miesniowej do reszty masy ciala, niz mlody, zdrowy mezczyzna.
że jestem w stanie uwierzyć bardziej tuskowi w jego obietnice, aniżeli w wasze wywody..
umysły prężcie, bo dupę to macie najbardziej wyrobioną z nas wszystkich tutaj...
Na razie 0 (słownie: zero), ale od nowego roku zrobiłem pierwszy krok żeby to poprawić - zacząłem chodzić na siłownię. :-)