#!$%@? takie wypadki, a nikt się nie zastanowi dlaczego to w Warszawie ciągle płoną autobusy. A w Poznaniu który ma więcej solarisów niż cała Warszawa - takie przypadki się nie przytrafiają. Czyżby ktoś nie umiał serwisować autobusów i była to Warszawa?
@rad1: w Toruniu tez nie. fakt, ze nie mamy ich az tak wiele co Warszawa. z drugiej strony slyszalem, ze duzo do rzeczy ma tu poprawna obsluga eksploatacyjna.
Jak cale zycie jezdzilem w Łomży aubotusami to jak pierwszy raz przejechalem sie nim w Wawie to bylem w szoku - na kazdym biegu piluja go prawie do odciny, na zakretach wszyscy lataja, hamowanie ostre itp... Po roku sie przyzwyczailem i gdy dzis znow w Łomży jechalem autobusem to znow bylem zdziwiony - silnika prawie nie slychac, spokojna jazda, nie rzuca przy zakretach czy hamowaniu...
Dla mnie to jest co najmniej dziwne spłonęło kilka tych solarisów i cisza. Solaris nie robi jakiegoś medialnego szumu zwalając winę na użytkownika, użytkownik też chyba jakiś kroków nie podejmuje, walka o odszkodowanie, wyłączenia taboru z eksploatacji do czasu ustalenia przyczyny.
A wiec jak to u nas w kraju czekamy aż będą ofiary, wtedy ktoś się obudzi, zwolnią prezesa itp itd.
Pracowałem swego czasu w utrzymaniu taboru blisko 10lat, z silnikami też
Spokojnie, już niedługo do warszawy dotrze 47 Solbusów. W przyszłym roku kolejne 35. Warszawiacy będą mogli w końcu podróżować spokojnie i bez troski o własne życie :)
Komentarze (178)
najlepsze
Co rączki ogrzewa
Pali się solaris
Więc będzie afera
dym czarny, smolisty
unosi się dumnie
gdzieś biega reporter
lud się zebrał tłumnie
polski Prometeusz
zwany Solarisem
niczym słońce Peru
świeci kończąc życie
Wniosek taki będzie
Z pożaru analiz
By z azbestu zrobić
Niepalny solaris
Jak cale zycie jezdzilem w Łomży aubotusami to jak pierwszy raz przejechalem sie nim w Wawie to bylem w szoku - na kazdym biegu piluja go prawie do odciny, na zakretach wszyscy lataja, hamowanie ostre itp... Po roku sie przyzwyczailem i gdy dzis znow w Łomży jechalem autobusem to znow bylem zdziwiony - silnika prawie nie slychac, spokojna jazda, nie rzuca przy zakretach czy hamowaniu...
Ale wydaje mi sie, ze
A wiec jak to u nas w kraju czekamy aż będą ofiary, wtedy ktoś się obudzi, zwolnią prezesa itp itd.
Pracowałem swego czasu w utrzymaniu taboru blisko 10lat, z silnikami też