Dostałem tą grę wraz z pierwszym komputerem, jakoś w 2000 roku. Pamiętam ze komputer był firmy ADAX, miał dysk twardy zamykany na kluczyk :D i do tego windows millenium. Co do samej gry, jest genialna. Na prawdę dużo uznania dla twórców, że potrafili stworzyć coś co utrwaliło się w mojej pamięci na tak długo :)
Neverhood bez solucji nie do przejścia :P? Nieprawda! Sam tego dokonałem. Jedna z nielicznych gier single player, która powodowała wrażenie, że ciągle było mało :>
Skullmonkeys na PSX to była moja ulubiona gra. W sumie nawet dzisiaj byłbym w stanie sporo zapłacić za PSX i kilka gier. np. Syphon Filter, Spyro i Skullmonkeys
Komentarze (93)
najlepsze
Jedna nie była nawet odfoliowana.
Sprzedałem :D
Pamiętam jak siedziałem po kilka godzin napieprzając po przyciskach na padzie żeby trafić w zapisaną grę. Ot takie cheaty na PSX'a.