Nie widzę w tych książkach niczego dziwnego. Chcesz to kup nie chcesz nie kupuj. Lepsze to niż medyczne książki o patologii szyjki macicy. Każdy wychowuje dzieci jak chce. To jego dzieci i on bierze za to wychowanie odpowiedzialność.
Pamiętacie taką piosenkę, która leciała jakoś tak: "powiedz gdzie, powiedz gdzie powiedz gdzie, gdzie jest gie. Powiedz mi, powiedz mi, powiedz mi, gdzie jest dżi"
No i? Jak się nie podoba to nie kupujesz :). Jak dobrze kojarzę w Polsce nie ma przymusu do nauczania dzieci z takich książek. Jeżeli chcesz aby Twoje takich rzeczy nie oglądały to im nie pokazujesz i na co ten cały ból d--y? :)
Inna sprawa, że te książki są dosyć idiotyczne, język z d--y, forma na siłę stara się być luzacko-śmieszna ;). Jak już chce się coś uświadomić dziecku to chyba
@TheBestest: większość z nas wychowywała się bez takich książek i czy widzisz problem w pokoleniu 30 latków? Nie. Rozumiesz, że sprzedawane jest ci g---o w ładnym opakowaniu?
Komentarze (456)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
le pedobear face
Inna sprawa, że te książki są dosyć idiotyczne, język z d--y, forma na siłę stara się być luzacko-śmieszna ;). Jak już chce się coś uświadomić dziecku to chyba