boś tani shit kupił:P, było dać z 1200 zł i byłby w miarę porządny, i sie kupuje z jednym kamieniem najlepiej, ja dałem około 1500 zł w firmie zaczynającej swoją nazwę na Y i nie narzekam, bardzo wyrzymały i trwały, na razie nic się neidzieje :)
@biczplis: oczywiscie ze nie, robiąc bizuterie w tysiacach sztuk nie problem o wpadkę, ale chociaz jeden przypadek gownianego podejscie do klienta - jak najbardziej nalezy pietnowac i wlasnie to najbardziej swiadczy o firmie
smieje sie teraz ze wszystkich korwinistow xD ktorzy mowia hurr kupujcie polskie produkty a nie zagraniczne! zeby wspomagac gospodarke dur xD a prawda jest taka ze polskei produkty to gowno xD dlatego nie jestesmy gospodarcza potega bo produkujemy gonwianie rzeczy xD polityka chin jest taka zeby produkowac gowniane rzeczy ale duzo i kazdy wie ze sa gowniane ale je kupuja bo sa tanie xD a my polacy uwazamy swoje produkty za innowacyjne
@SeanPaul2: wybacz, ale to nie korwiniści tak mówią, tylko narodowcy. Akcja "Swój do swego po swoje" jest organizowana właśnie przez narodowców (bodajże ONR). Wolnościowcom takie słowa nie przeszłyby przez usta (bo każdy ma radzić sobie sam, jak sobie nie radzi to wypada z rynku), narodowcom za to blisko do socjalizmu.
Komentarze (397)
najlepsze
Co jak co, ale pracowałem jakiś czas w W.Kruk i sam kupiłem wybrance pierścionek tej firmy i nie narzekamy... (było to 5-6 lat temu)
Jeżeli chodzi jednak o koszty - to raczej to każdego indywidualna sprawa.. to tak jak w kościelnym "co łaska" dla jednego to 5zł, a dla drugie 100zł
Znam pary co rozpadały się mimo brylantów i takie, co podłą cyrkonię szanują przez dziesięciolecia. Ech. Uniosłem się niepotrzebnie...