Była sobie pogadanka policjanta z uczniami gimnazjum o narkotykach
No i jedna uczennica wpadła. Policyjny piesek znalazł przy niej marihuanę i dziewczę czeka sąd. I teraz to, co mnie zastanawia: jak się to ma do niedawnej depenalizacji marihuany w naszym kraju? Czy to tylko fikcja, bo organy ścigania dalej swoje? Czy odstąpienie od karania tylko dla wybranych?
sowiryj z- #
- #
- #
- #
- #
- 71
Komentarze (71)
najlepsze
@stekelenburg2: To akurat technicznie nie jest prawda. Niewielkie ilości marihuany były zdepenalizowane do 2000 roku
No ale bez jaj - szesnastolatka, nawet z niej chcą zrobić męczennika walki o konopie czy co?
A źródło mnie rozbroiło - fachowy portal.
@shuukre: "Coraz bardziej głupia". Z taką pisownią też Cię nikt za mniej głupiego nie weźmie ;)
@shuukre: Przecież od zawsze dzieciaki noszą trawę do szkoły, żadna nowość to nie jest. Takie pogadanki nie są zapowiadane, więc jedyne rozwiązanie to w ostatniej chwili wypieprzyć towar przez okno jak policjant się odwróci :D
i tak będzie. Laska nie dostanie żadnej kary, no może od ojca pasem po dupsku. Takie akcje to pokazówki. Policjanci liczyli na większe łowy a tak tylko wypytają ją tylko dokładnie skąd ma i puszczą. Jakby na ulicy zatrzymali delikwenta z ilością nie większą niż 5g-10g to kazaliby mu tylko wyrzucić, lufkę stłuc
To może być 1g, ale i 20...
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title,Pies-znalazl-marihuane-podczas-pogladowej-lekcji-w-gimnazjum,wid,15351621,wiadomosc.html?ticaid=111efb
I jak to w takich przypadkach :
było
no przecież nie została jeszcze ukarana