Tak, to ja, "zagrożenie" bezpieczeństwa publicznego*
Witajcie,
Znacie mnie między innymi z moich wykopów o tym jak walczyłem z Komendą Wojewódzką Policji w Katowicach o wydanie pozwoleń na broń palną(
//www.wykop.pl/link/1568159/po-526-dniach-walki-dostalem-pozwolenie-na-bron-do-celow-kolekcjonerskich/ ) . Dziś chcę Was poinformować, że tamta walka nie była jak to usłyszałem w KWP "po to, żeby mieć więcej egzemplarzy współczesnej broni palnej" tylko po to po co jest według mnie pozwolenie kolekcjonerskie - by móc posiadać egzemplarze broni palnej które już swoje lata mają i posiadają "dusze" :)
Krótki wstęp co i jak się zaczęło ;)
Bronią palną a w szczególności strzelectwem sportowym zacząłem się interesować 3 lata temu, zaczęło się na imprezie "Dni Otwarte Myszkowskiej Strzelnicy" to tam po raz pierwszy strzelałem z P64, Margolina czy kbksu. Dosłownie parę miesięcy później stwierdziłem, że może to być "fajne" i może się zapiszę do klubu strzeleckiego, zdam patent strzelecki i będę mógł normalnie startować w zawodach. Jak pomyślałem tak zrobiłem, w lipcu/sierpniu 2011 roku zapisałem się do Towarzystwa Sportowego "TEMIDA" Zabrze, w grudniu owego roku pojechałem do Wrocławia by zdawać egzamin na patent strzelecki. Z tym też były niesamowite "akcje" ponieważ będąc już na miejscu dowiedziałem się, że mam nieaktualny wzór "wniosku o wydanie patentu strzeleckiego" i najlepiej, żebym pojechał po nowy wniosek... Dopiero po wytłumaczeniu, że do klubu mam dość sporo kilometrów (oraz dzięki temu, że później przyszedł ktoś kto również miał stary wzór wniosku) zostałem dopuszczony do egzaminu. Na początku był banalny test z części teoretycznej (do wykucia Ustawa o Broni i Amunicji + przepisy stricte sportowe, w tym takie bezmyślne pytania jak "wymiary pudełka pomiarowego ;) ) ".Nie obyło się bez niespodzianek, ponieważ dowiedziałem się, że nie mogę robić patentu strzeleckiego na strzelbę ponieważ mój klub nie posiada strzelnicy do rzutków (byłem w szoku). I tym o to sposobem zdawałem tylko egzamin na pistolet i karabin. Po otrzymaniu patentu strzeleckiego wystąpiłem o Licencję Zawodniczą Polskiego Związku Strzelectwa Sportowego dzięki której mogę startować w zawodach sportowych :). Licencję otrzymałem w styczniu 2012 roku.
Ruch Obywatelski Miłośników Broni
Do ROMBu dołączyłem w dniu 14.09.2010 roku, zainteresowali mnie tym, że chcieli zmienić nasze genialne prawo odnośnie broni palnej. Niezmiernie się cieszę, że od 3 lat jestem członkiem takiej organizacji jak ROMB. Od marca 2011 roku dostęp do broni palnej dla osoby która naprawdę tego chce nie jest jakimś wielkim problemem. Wystarczy spełnić ustawowe wymogi otrzymania określonego rodzaju pozwolenia (poza "ochroną osobistą" bo ten rodzaj dostają praktycznie tylko politycy ;) ) i można się cieszyć ciekawym sprzętem. Samo tempo wydawania pozwoleń zależy od WPA KWP są takie WPA (Łódź) które wydają w ciągu miesiąca/dwóch a są też takie jak KWP WPA w Katowicach co człowieka chcą zamęczyć. Od samego początku mojej walki z KWP WPA w Katowicach miałem wsparcie Pana mecenasa Andrzeja Turczyna który pomógł mi przejść przez tę długą i wyboistą drogę. Sam Pan Andrzej również jest członkiem ROMB.
Początek walki z Komendą Wojewódzka Policji w Katowicach (Wydział Postępowań Administracyjnych)
I dnia 17.01.2012 złożyłem na owej KWP trzy wnioski wraz z niezbędnymi dokumentami typu badania lekarskie/psychologiczne, zaświadczenie o niekaralności, ksero patentu strzeleckiego/licencji zawodniczej + zaświadczenie, że jestem członkiem "Śląskiego Stowarzyszenia Miłośników Broni". Pierwszy o wydanie pozwolenia na broń palną sportową (o 7 sztuk), drugi na wydanie pozwolenia na broń palną sportową do celów kolekcjonerskich(o 10 sztuk)(dzięki posiadaniu patentu strzeleckiego oraz licencji zawodniczej byłem zwolniony z egzaminu państwowego (którego koszt to 1000zł) przed organem Policji) oraz trzeci na wydanie "Legitymacji osoby dopuszczonej do posiadania broni" (przydatne podczas organizacji zawodów sportowych).
Pozwolenie na broń palną sportową
Otrzymałem je po 96 dniach oczekiwania, ze strony KWP WPA w Katowicach ciągle występowały wszelakiego rodzaju utrudnienia + robienie problemów z braku problemów + przedłużenie o kolejny miesiąc bez żadnej ważnej przyczyny. Wniosek był na 7 sztuk, ale niestety dowiedziałem się, że jako "młody strzelec" nie dostanę więcej jak 4 sztuki (2 w bocznym zapłonie + 2 w centralnym zapłonie) i pozwolenie na taką właśnie ilość otrzymałem. Było to działanie całkowicie niezgodne z prawem, ale cóż zrobić. Wyszedłem z założenia, że jak będę miał pozwolenie kolekcjonerskie na 10 sztuk to już będę posiadał wszystko to co mi się tylko wymarzy, więc to sportowe może być na te "4 sztuki".
Pozwolenie na broń palną sportową do celów kolekcjonerskich
Tutaj to sobie poczekałem... Otrzymałem je dopiero po 526 dniach oraz dopiero po TRZECIM odwołaniu do Komendy Głównej Policji. Od samego początku wniosek był na 10 sztuk (co uznałem za rozsądne zaczęcie kolekcji) bo jest to liczba która spokojnie mi powinna wystarczyć. Co miesiąc dostawałem informację, że postępowanie jest przedłużane o kolejny miesiąc z powodu "braku wystarczającego materiału dowodowego (którego swoją drogą po 526 dniach było 750 stron akt ;) ). Nastąpiła pierwsza decyzja odmowna, odwołanie, druga decyzja odmowna, znowu odwołanie, trzecia decyzja odmowna po mojej wizycie na komendzie (na przesłuchanie), gdzie powiedziałem zgodnie z prawdą, że nie interesuje mnie bezpozwoleniowa broń czarnoprochowa, tylko pełnoprawna broń palna z okresu II Wojny Światowej, wymieniłem kilka egzemplarzy broni palnej jakie chciałbym posiadać na owe pozwolenie kolekcjonerskie. I wkrótce otrzymałem trzecią decyzję odmowną... Po raz kolejny poszło odwołanie do Komendy Głównej Policji i się udało. Komenda Główna Policji uznała, że nie muszę się interesować bronią palną pozbawioną cech użytkowych (po co mi Mosin z którego nie mogę strzelać za 1300zł jak za 600-1000zł są strzelające? :D) oraz bronią czarnoprochową bezpozwoleniową, żeby móc posiadać broń palną do celów kolekcjonerskich (dużym plusem był fakt, że wraz ze Śląskim Stowarzyszeniem Miłośników Broni byłem współorganizatorem naszego stoiska na Międzynarodowych Targach Łowieckich
//ssmb.pl/aktu/aktu17.html )
Oto owe "zagrożenie"
Nie jestem może kandydatem na "olimpiadę" ale w tym roku udało mi się zająć 16 miejsce na 87 startujących w konkurencji Pistolet Sportowy podczas Śląskiej Ligi Strzeleckiej która odbyła się w Rybniku na "Paruszowcu" i dość istotny tu jest fakt, że nie posiadam swojego pistoletu i zawsze użyczałem od MKS LOK Rybnik pistolet i brałem udział tylko w trzech z sześciu imprez strzeleckich. Z karabinka sportowego poszło troszkę gorzej 23 miejsce na 57 startujących, ale mój kbksik nie posiada nawet dioptra a na 50 metrów do tarczy karabin sportowy ciężko się strzela przy pomocy muszki i szczerbinki ;)
W tej chwili posiadam 5 egzemplarzy broni palnej, na pozwoleniu sportowym siedzi karabinek bocznego zapłonu TOZ-18 (kaliber .22lr) oraz Pistolet Centralnego Zapłonu CZ-100 (kaliber 9x19 Para).
Mój TOZ-18
Staram się również co miesiąc uczestniczyć w spotkaniu Śląskiego Stowarzyszenia Miłośników Broni, gdzie możemy się powymieniać doświadczeniami odnośnie poszczególnych egzemplarzy broni palnej, oraz co najistotniejsze możemy postrzelać z tego do czego nie mamy dostępu na co dzień.
Tu z już nie-moją "Czesią-858" w jedynym słusznym kalibrze 7,62x39 (popularny "kałach" ;) ) na spotkaniu Śląskiego Stowarzyszenia Miłośników Broni
Zaś w pozwoleniu kolekcjonerskim prawdziwe rarytasy :) Tj. Karabin Centralnego Zapłonu Mosin 1938r (kaliber 7,62x54R), pistolet TT-30 1935r (7,62x25) oraz Karabin Centralnego Zapłonu Mauser La Coruna z 1949 (kaliber 7,92=8x57JS). Na zdjęciu widnieje jeszcze karabin CZ-858 w kalibrze 7,62x39 ale on już zmienił właściciela ;), po prostu stwierdziłem, że bardziej mnie kręci "broń dawna" ;)
Tu Mosin, Tetetka, CZ-858 i CZ-100
A tu Mauserek :) nie jest on co prawda z II Wojny Światowej, ale jest w słusznym kalibrze a poza tym decydowały tutaj kwestię cenowe. Zapłaciłem za niego 53 Euro ;) + 70 Euro wysyłka do Polski :)
Jeżeli macie jakiekolwiek pytania odnośnie tego jak uzyskać pozwolenie na broń palną w naszym pięknym kraju to zapraszam do zadawania pytań ;)
Ze stron wartych odwiedzenia polecam koniecznie:
www.romb.org.pl
https://www.facebook.com/ruch.obywatelski.milosnikow.broni?ref=ts&fref=ts
www.ssmb.pl
//www.firearms-united.eu/
https://www.facebook.com/FirearmsUnited?fref=ts
bron.iweb.pl
strzelecka.net
Tytuł wzorowany na artykule kolegi Rafał Kawalec który swoją drogą jest autorem świetnych tekstów odnośnie broni palnej
//www.wiadomosci24.pl/artykul/tak_to_ja_zagrozenie_bezpieczenstwa_223958.html
Pozdrawiam Mateusz Kurowski
Komentarze (140)
najlepsze
Sama logika i zdrowy rozsadek podpowiadają, że ten stan rzeczy jest chory. A policja jako strona w postępowaniu legalizującym to pomyłka. Od tego powinien być oddzielny organ którego praca powinna być rozliczana wg. ilości wydanych pozwoleń.
@FlaszGordon: Broni nie ma, by psiarnia zbyt często w zbyt ciężkich kamizelkach kuloodpornych nie musiała jeździć na interwencje. W Stanach (które są patologiczne po całości, ale nie o to tutaj) zawód policjanta wiąże się z realnym ryzykiem. W niektórych stanach Stanów policjanta mógłbyś nawet postrzelić/zastrzelić bez żadnych konsekwencji (na swojej posesji,
@kura998 A taki koszt wysyłki wziął się z samej wysyłki czy z jej organizacji? Zabezpieczenie, formalności itp? Zawsze myślałem, że broń można kupić tylko z ręki do ręki i to bawiąc się jeszcze w papierologię przy tej okazji.
Strzelectwo, broń - ciekawe zainteresowanie, sam chętnie zapisałbym się do klubu strzeleckiego, ale mój lokalny stawia chyba bardziej na młodszych
Masz zdecydowanie nieaktualne dane. Sportową obecnie można bez problemów, kolekcjonerską czasami robią problemy, myśliwska bez problemu, ochrona osobista po staremu.
Komentarz usunięty przez moderatora
http://www.kurierlubelski.pl/artykul/411849,kusznik-z-lublina-wicemistrzem-swiata,2,id,t,sa.html
Dalej to oczywiście rejestracja broni i przechowywanie jej w odpowiedni sposób.
Reszta to już tylko niepotrzebne utrudnienia. Spoko, niby da się je jakoś przejść i ludzie to robią, ale po co ma być głupio, skoro może być bardziej normalnie? Trzeba równać do Europy a nie PRL-u. "Mocne uzasadnienie chęci posiadania
-odpowiedni
@qter: Tego nie trzeba Twoim zdaniem? Nawet by posługiwać się samochodem trzeba.