Sklep robi na "Chińczyka".
Sklep sprzedaje kupującym towar, ale twierdzi, że nie jest sprzedawcą tylko... importerem. W związku z tym przepisy chroniące konsumentów ich nie obowiązują. Kupujący chcąc naprawić zepsuty towar musi go wysyłać do Chin za dodatkową opłatą. Zróbmy im na Wykopie odpowiednią "reklamę".
U.....a z- #
- #
- 119
Komentarze (119)
najlepsze
@Yokozuna: Podobno planują wejść w 2015.
@geronimo80:
LENOVO nie sprzedaje swoich telefonów poza Azję, a Polacy nie mają z tym nic wspólnego... Chociaż był ostatnio wykop o próbie kupna HTC, więc widać, że myslą o ekspansji.
Na Allegro pełno takich sprzedawców, wystarczy zobaczyć na ceny przesyłek i czytać regulaminy.
Zakop - niech działa selekcja naturalna.
Co go obchodzi, czy telefon da się naprawić w Polsce czy nie? Wysyłasz, a po upływie terminu naprawy żądasz zwrotu pieniędzy i kropka.
Kupiłem u nich telefon - Jiayu G3S. Po dwóch tygodniach przyszedł Jiayu G3 - słabsza wersja, z gorszym procesorem. Napisałem do nich, jaka jest sytuacja - dostałem maila, że mogę spokojnie zwrócić osobiście we Wrocławiu. Po kilku dniach, gdy zapytałem o dokładny adres, okazało się, że jednak nie można go oddać osobiście, tylko trzeba odesłać na jakiś dziwny adres. Po kolejnych kilku mailach zmienili jeszcze kilka innych warunków. Uznałem, że jak
"Gwarancja producenta 24 miesięczna w na terenie Shenzhen (Chiny) pozwoli Ci spać spokojnie!"