Sklep robi na "Chińczyka".
![Sklep robi na "Chińczyka".](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_LxFcsjiZuX665f5OJRMU9MurmWHcf6su,w300h194.jpg)
Sklep sprzedaje kupującym towar, ale twierdzi, że nie jest sprzedawcą tylko... importerem. W związku z tym przepisy chroniące konsumentów ich nie obowiązują. Kupujący chcąc naprawić zepsuty towar musi go wysyłać do Chin za dodatkową opłatą. Zróbmy im na Wykopie odpowiednią "reklamę".
- #
- #
- 119
Komentarze (119)
najlepsze
Można zamówić samemu, można i skorzystać z takiego importera, może regulamin ma zły, ale to na jedno wychodzi, bo oni i tak będą czekać na naprawę w chinach, tak samo jak my jeżeli sami sprowadzimy, nikt ich nie zmusi, że muszą ci od ręki dać nowy,
W Polsce gwarancja jest w ogóle fakultatywna. Gwarancję wystawia producent - jak chce do da jak nie chce to nie da.
Rozróżniajcie uprawnienia z gwarancji (wobec producenta sprzętu o ile miał kaprys coś gwarantować) od uprawnień ustawowych wynikających z tzw. niezgodności z umową (uprawnienia wobec sprzedawcy).
Ale przecież on nie sprzedaje, tylko importuje, to o co pan niedźwiecki ma ból dupy?
A dlaczego miałoby nie pozwalać? To jest piękne we współczesnym świecie, że firma z UK może sprzedawać dropshipem z Chin, Chińczycy też mogą bezpośrednio nam sprzedawać, a Polacy mogą sprzedawać towary i usługi Amerykanom, Anglikom czy nawet Nigeryjczykom, którzy mają udziały w kopalni diamentów ale potrzebują trochę kasy na prawników ;)
Chcielibyśmy wyjaśnić przede wszystkim, że sprzęt które oferujemy jest nowy, a nie jak autor tego tekstu próbował zasugerować - odnawiany. To krzywdząca opinia, która zapewne miała na celu oczernienie sklepu. Po kontakcie z Autorem wpisu zostaliśmy poinformowani, że Redaktor nie miał na myśli naszego sklepu. Dlaczego wiec argument ten został użyty w tym teksie? Aby wzmocnić negatywny wydźwięk. Uprzejmie prosimy o sprostowanie tej kwestii. Osoba pisząca artykuł, która zarzuca nam nieprzestrzeganie prawa, powinna wiedzieć, że oczernianie również jest niezgodne z prawem.
Warunki zakupu są jasno określone. Każdy nasz klient wie, na jakich zasadach może dokonać zakupu za naszym pośrednictwem. Dlaczego nie możemy zaoferować realizacji reklamacji w cenie towaru? Nasz marża to około 3-4%. Marki, które oferujemy w sprzedaży serwis mają jedynie w Chinach - z tej prostej przyczyny to klient musi pokryć koszt wysyłki do producenta - my oferujemy najniższą możliwą cenę. Nie sądzimy, aby było to krzywdzące ponieważ cena po której towar został zakupiony jest dużo niższa niż w innych miejscach i nawet jeśli klient pokryje koszty obsługi gwarancji to wciąż cena jest atrakcyjna. Aby móc oferować Wam najniższe ceny, postępujemy właśnie w ten sposób.
Czy
To jedno zdanie jest tak ważne w obliczy wszystkich innych informacji umieszczany w sklepie? Ok, zmienimy to, jednak wciąż uważam, że jesteśmy bardzo rzetelni w przekazywaniu wszystkich informacji związanych z naszą działalnością.
Prawie wszystkie tanie smartfony w polskim internecie są właśnie ofertami "zorganizowania importu", a nie sprzedaży.
Tak więc jeśli chcesz donosić, to powinieneś donieść na dobre kilkadziesiąt/kilkaset sklepów.
@Urashima: niezupełnie, jeżeli paczka idzie z chin bezpośrednio do klienta to wtedy spokojnie przechodzi jako usługa pośrednictwa w imporcie :)
Kluczowe jest właśnie to czy paczka idzie bezpośrednio do klienta czy
Komentarz usunięty przez moderatora