Toksyczni partnerzy (borderline, npd), czas się uwolnić.
Przetłumaczyłem ostatnio kilka artykułów doktor Tary J. Palmatier na temat związków toksycznych (borderline / npd / itp.). Jeżeli tkwiłeś w takim związku, dalej tkwisz w takiej relacji, albo zastanawiasz się, co się dzieje to zapraszam do lektury.
tudefibrylator z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 395
Komentarze (395)
najlepsze
Chodzi mi czy stan osoby z takimi zaburzeniami w związku z normalną, zdrową i silną psychicznie może ulec poprawie?
Jakieś 4 lata temu każdy lekarz by stwierdził u mojej dziewczyny borderline. Dużo wtedy o tym czytałem jak się to leczy i jaka jest przyczyna takich zaburzeń.
Sądzę, że w pewnym stopniu udało mi się ją "wyleczyć". Stała sie dużo bardziej stabilna.
Gratuluje znaleziska. Udalo mi sie uwolnic, przynajmniej ficznie, od opisywanej osoby jakis czas temu. Na szczescie, sam zwiazek nie trwal zbyt dlugo bo tylko troche ponad rok. Niemniej, znajac siebie to pewnie nadal bym z nia byl gdyby nie jej niewiernosc. Chyba tylko na poczatku bylo w miare normalnie co zreszta pozniej sama przyznala mowiac: "udawalam normalna bo wiedzialam, ze inaczej bys mnie zechcial". Potem rozpoczela sie karuzela zachowan wyzej wymienionych,
@Doppelganger: Pogoń cipę do egzorcysty.
Jeśli ktoś jest ciekawy jak wygląda taki związek, a nigdy go nie przeżył to zapraszam do mojego tematu na forum, gdzie ludzie pomogli mi wybrnąć z tej matni:
http://www.netkobiety.pl/t52346.html
Grubo .... :o
Czasem chciałbym móc ją zwyczajnie znienawidzić i zapomnieć, ale niestety to nie takie proste, bo jakoś wspomnienia tych dobrych chwil sprawiają, że przestaje się myśleć o tych złych.
Muszę dodać sobie tę stronę do ulubionych. Może jak następnym razem się do mnie odezwie, to przeczytam raz jeszcze, wezmę głęboki wdech i odpowiem żeby
Ta osoba pisała co jakiś czas i co jakiś czas próbowała napsuć mi krwi,
Uspokój się.
oczywiście mówiła, że ten rozpad to wszystko moja wina... mi to akurat latało koło chu :) potem po złości założyła mi sprawę, że rzekomo ją pobiłem heh do tej pory ciekawi mnie za ile załatwiła tą obdukcję... chętnie bym poznał tego lekarza! sprawa nie wiem czy jest umorzona bo to ponad rok temu było i do tej pory żadne pismo