Logika fiskusa. Nie pojadę za rok na wakacje, bo mnie nie stać, wiec nie wydam pieniędzy, wiec je zaoszczędzę, wiec się wzbogacę, wiec muszę zapłacić podatek. Weź się urzedniku jebnij w głowę.
Ciekawe, zatem jeżeli sam zajmuje sie moimi dziećmi, gmina nie musi sie nimi zajmować i nie ponosi kosztów, w związku z czym wykonuję świadczenie na rzecz gminy i należy mi sie rekompensata w związku z poniesionych kosztami.
@quebec4: Chciałbyś. Gdyby gmina opiekowała się Twoimi dziećmi, utrzymanie jednego kosztowałoby 14739zł na miesiąc. Zakładam, że wydajesz miesięcznie na dziecko ok. 1000zł, czyli każdego miesiąca oszczędzasz 13739zł. Nie wiem ile masz dzieci i w jakim wieku, ale nie chciałbym być w Twojej skórze, jak przyjdą urzędnicy po podatek + należne odsetki za zaległe miesiące.
"Rodzice, którym dzieci odebrano dlatego, że nie mieli pieniędzy na ich utrzymanie, muszą zgodnie z prawem płacić za ich wikt i opierunek. To czasem nawet ponad tysiąc złotych miesięcznie. Ludzie takich pieniędzy nie mają, więc gminy zazwyczaj tę opłatę umarzają. Skoro umarzają, podatnik odniósł korzyść - twierdzi fiskus."
Urzędniczy obłęd przedstawia zapętlony w nieskończoność program w języku BASIC:
Komentarze (100)
najlepsze
- Tato, dziś zamiast jechać do szkoły autobusem pobiegłem za nim i zaoszczędziłem 2,80zł.
Tata na to:
- Mogłeś biec za taksówką, zaoszczędziłbys 14 zł.
Komentarz usunięty przez moderatora
Już Kazik śpiewał, że ten kto wódki nie pije jest wywrotowcem, świadomie uszczuplającym dochody państwa bezideowcem..
W końcu ktoś tam wyliczył, ze rodzice do 18 roku życia na dziecko wydaja ileś tam setek tysięcy.
Nie masz dziecka => odnosisz korzyść finansową =>plac podatek.
Urzędniczy obłęd przedstawia zapętlony w nieskończoność program w języku BASIC:
10 Mają płacić, ale nie mają pieniędzy
20