Dwanaście volkswagenów passatów B7 w wersji z silnikiem V6 o pojemności 3.6 l i mocy 300 KM zakupiono w ramach projektu "Bezpieczeństwo w ruchu drogowym”.

[qajajaj]

Nieoznakowane? Z blachą na H?

[NocnyMarek]

@qajajaj: bo to duży pomysł zmienić rejestracje po trafieniu samochodów do właściwych komend? ;-) Jeśli od razu mieliby blachy "cywilne", to też byłby ból dupy że już upubliczniają i piraci będą znać na pamięć.

[muodyVR6]

@qajajaj: pewnie w leasingu :D

[K.....a]

w ramach projektu Skarbonka RP

[dorota_1992]

Mam taki , daje rade

[V.....i]

@dorota_1992: Współczuję...

[Wintermute]

Nie ma samochodu, na który nie zadziała 750ml pianki montażowej wtryśniętej prosto w wydech.

Fotoradaru też ;)

[bananob4]

Dlaczego oni zawsze kupują najwyższe modele? Jak opel to insignia, jak vw to passat :/ już pomijam te 300KM - na pewno są konieczne, bo u nas strzelaniny i pościgi to chleb powszedni każdej pały z drogówki. Sam serwis takiego samochodu kosztuje krocie, nie wspominając już, że użyty będzie do zwykłego j%!@nia ludzi po portfelach.

[bananob4]

@vertoo: Spokojnie. Opel Astra GTC - produkowany w Polsce (co moim zdaniem ma znaczenie przy zakupie samochodów dla polskiej policji): 280 KM, VW Golf GTI - 230 KM. Ciekawostka jest taka, że "cywilny" Passat w tej wersji kosztuje 197 390 zł, zaś Golf 114 350 zł. Różnica jest? No jest, bo wyniosłaby w tym wypadku milion złotych (996 480 zł). W kraju, gdzie jeszcze niedawno brakowało na paliwo dla zwykłych radiowozów...

[bananob4]

@kaskaderMike: Dlaczego od razu seicento? :) Można kupić astre lub golfa, a nie najdroższe luksusowe modele. Nie jestem zwolennikiem dziadostwa, powinni mieć mocne, sprawne i wygodne samochody, ale nie pogadajmy w skrajności. Mamy stare rozpadające się karetki w 70 % stacji pogotowia, autobusy PKS pamiętają jeszcze głęboki PRL, a panowie policjanci będę sobie śmigać w passatach, na które pozwolić sobie mogą normalnie tylko prezesi dużych firm...