Zajmuje się hodowlą psów i serce pęka gdy ogląda się takie zdjęcia. Niestety mało kto wie, że aby zostać "hodowcą" tzn. rozmnażać swoje psy i "poprawiać" rasę nie trzeba mieć ŻADNEJ wiedzy o genetyce, fizjologii czy anatomii psów. Związki kynologiczne powinny robić obowiązkowe kursy dla hodowców i wymagać - MINIMUM wiedzy :) Ogromnym problemem jest naciekanie do Europy mody z USA - tj. wszystkiego więcej, wszystko szybsze, wszystko mocniejsze, głębsze itp. Tym
@strikte: Mopsy to psy, które w większości (!!! - nie wszystkie, bo wielu hodowców poważnie podchodzi do tematu, jednak jest to rasa bardzo lubiana przez pseudohodowców, którzy myślą tylko kasą) od małego kwalifikują się do operacji korekcji nozdrzy i podniebienia miękkiego. Są często obciążone tzw. zespołem psów brachycefalicznych, przez który mają zaburzenia związane z oddychaniem (straszliwe chrapanie, kasłanie, omdlenia przy upałach itp)
Przejrzałem komentarze tutaj. Znalazłem w nich różne, czasem wręcz egzotyczne, teorie na temat tego czemu tak się stało. Niestety nie mogę się z nimi zgodzić. Rasy zmieniają się na przestrzeni lat głównie przez selekcję. Weźmy takiego jamnika. Ludzie chcieli, by psy tej rasy były jak najdłuższe, więc do rozpłodu trafiały takie właśnie osobniki. No i tak na przestrzeni lat jamniki zmieniły się.
Oczywiście wiążą się z tym pewne problemy takie jak chów
@Nicolai: Jak juz gdzies wyzej pisalem temat rzeka. Hodowcy wala w c---a, sedziowie oceniaja z d--y i tak w kolo. Przymykane oko na syfek. Wzajemne calowanie sie po dupciach bo kazdy na kazdego ma haka.
Dokładnie się z Tobą zgadzam. I pisałem odnośnie tych chorób i cierpienia. Bo pomyśl jak kijowo musi czuć się taki pies co ma problemy z chodzeniem, oddychaniem, jedzeniem. To taki psi kaleka i to od urodzenia. A ludożerka w komentarzach dyskutuje o wyglądzie, jakby chodziło o meble. Ręce opadają.
Komentarze (98)
najlepsze
A macie chrześcijanie.
Chihuahua 1913
@Pantokrator: Na to wychodzi, że natura jest jednak najlepszym selekcjonerem. :)
Oczywiście wiążą się z tym pewne problemy takie jak chów
Dokładnie się z Tobą zgadzam. I pisałem odnośnie tych chorób i cierpienia. Bo pomyśl jak kijowo musi czuć się taki pies co ma problemy z chodzeniem, oddychaniem, jedzeniem. To taki psi kaleka i to od urodzenia. A ludożerka w komentarzach dyskutuje o wyglądzie, jakby chodziło o meble. Ręce opadają.