Pisałem o tym już na profilu Galerii Krakowskiej ale zostałem zignorowany, a mój post usunięty, jednak chciałbym usłyszeć jakiekolwiek wyjaśnienia w poniższej sprawie.
Wczoraj tj. 28 listopada pojechałem na zakupy do Galerii Krakowskiej (po raz pierwszy), wjeżdżam na parking (płatny) szukam przez chwilę miejsca aż w końcu udało mi się znaleźć jedno wolne. Wysiadam z samochodu zadowolony, że mogę iść spokojnie na zakupy, a tu w tym samym momencie przystępuje do mnie dwóch, delikatnie mówiąc, meneli oznajmiają mi że to bardzo niebezpieczny parking i nietrudno o uszkodzenie samochodu ale jak dam im dwa złote to mi go chętnie przypilnują. W tym samym momencie zaraz obok nas przejeżdżał ochroniarz i nawet nie spojrzał w naszą stronę. Jestem ciekaw dlaczego władze galerii i ochrona godzą się na takie dodatkowe opłaty za parking?
Komentarze (14)
najlepsze
Następnym razem niech weźmie telefon do ręki i powiadomi straż. Może nagrać filmik z interwencji.
W Katowicach była kiedyś taka akcja, że ochrona raziła paralizatorami bezdomnych koczujących na dworcu, afera na całą Polskę i w ogóle, co jak co, ale przez ten czas co tępili meneli, przynajmniej nie waliło szczynami i nikt nikogo nie zaczepiał.
jak mu nie dałeś znać to Cię olał...