I tu bedzie dobry przykład ;) beda komentarze ze osiol i palant ale nikt nie podkreśli marki. Nikt nie powie ze palant z Forda albo ze Ford to stan umysłu. Nikt nie powie ze wyszedl ze wsi i chce zażyć motoryzacji i kupil Forda za 500zl. Jakby tu stało bmw to byłby teksty o dresach, stanie umysłu, zburaczeniu i wsi ;)
@matpio: Problemem jest to, że "dresiarze" (i inne podobne patologie mózgu) wolą BMW, dlatego tak dużo kretynów nimi jeździ, a nie to, że kierowcy BMW to idioci. Dlatego niestety utożsamia się sobie tę markę z takimi kierowcami.
@matpio: Wydaje mi się że to inna kwestia: Jeżeli zobaczysz np. micrę zajmującą 2 miejsca na parkingu, to na 99% właściciel(ka) nie zaparkował tak żeby zrobić innym na złość, tylko dlatego że jest głupia babą i nie umie parkować. Jeżeli zobaczysz bmw na 2 miejscach na parkingu to znaczy że właściciel tak stanął "bo mu wolno, #!$%@?". Podobnie z zachowaniami na drodze - fiesta nie zajedzie Ci drogi bo na nią
@perrymaniak: No ale co tu komentować, przecież to żadna nowość, że ktoś beznadziejnie zaparkował. Z takim czymś tobym pewnie nawet na mirko nie wyskoczył, bo pomyślałbym, że to takie jakby mało ciekawe.
Ale dlaczego tablice rejestracyjne niewidoczne? TO nie są chronione prawem dane osobowe. Nawet nie ma przepisu prawnego, zabraniającego ich publikację.
Komentarze (79)
najlepsze
Albo baba.
2. Stan samochodem w głupim miejscu
3. Wysiądź
4. Zob zdjęcie
5. Profit?
Przynajmniej jest co pokomentować!
No tak wejście na główną wykopu można sobie wpisać do CV.
Opole centrum handlowe tesco
HA! To na pewno Twój ojciec i tera głupa zgrywacie w celu otrzymania wielu plusów...
Komentarz usunięty przez moderatora
Pojazd znajdujący się w przestrzeni publicznej (ulice, parkingi)
może być fotografowany bez ograniczeń,
podobnie jak architektura czy zieleń.
Publikacja zdjęć w internecie z widocznymi tablicami rejestracyjnymi
nie łamie ustawy o ochronie danych osobowych ponieważ:
-> tablica rejestracyjna nie jest dokumentem,
-> po numerze rejestracyjnym nie można zidentyfikować
właściciela (to może tylko policja, prokuratura, lecz nie internauta).
Prawa autorskie zdjęcia należą tylko i wyłącznie do osoby, która
Jeśli zdarzy się babka, ona to zazwyczaj robi z nieogaru. Jeśli facet zazwyczaj z rozmysłem, "bo kto mu, k..., zabroni?!".