Anonimowo zgłosili bójkę. Na policji zmuszono ich do zeznań pod nazwiskiem
![Anonimowo zgłosili bójkę. Na policji zmuszono ich do zeznań pod nazwiskiem](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_yHxcx9vjQVmHuLbGbmkcGlmSowMNR4xF,w300h194.jpg)
Pan R. (dane do wiad. redakcji) pewnie już nie pomoże policji. Zadzwonił na 112, by anonimowo zgłosić bijatykę przed blokiem. Potem policja zmusiła jego rodzinę do składania zeznań pod nazwiskiem. - Oskarżeni będą teraz mogli zajrzeć do akt i zemścić się - mówi R.
![wildhoney](https://wykop.pl/cdn/c3397992/wildhoney_mOTN0YpsVF,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- 101
Komentarze (101)
najlepsze
Niby wyczerpuje to problem, ale dlaczego to obywatel ma sam się starać zachować anonimowość w takim przypadku? Ten dokument powinien zostać przedstawiony do podpisu przed podjęciem przesłuchania lub nawet na początku wizyty domowej Policji. Teraz wszyscy członkowie rodziny R. zeznający na komendzie muszą jechać do prokuratury, dopytywać się, czekać
w kraju dzikim, masz problem gdy pójdziesz na policję.
Czy jeszcze ktoś ma wątpliwości gdzie żyjemy?
gówno prawda panie Ciarka
nazwiska to już bandziory znają. to po pierwsze. nazwiska na zeznaniach sa na pierwszej stronie. Dane zastrzega się przed złożeniem zeznań i są one chyba wtedy zaklejane. potem i tak prokurator musi się zgodzić. aha - dane to tylko adres. nazwiska i imienia nie można zastrzec :)
a
Później jak w tym dowcipie co niedawno ktoś na wykopie napisał:
- Zbyszek Ty już lepiej do nas nie
I jeszcze jedno, jak to jest, że jeden sprzedaje na gębę i ludzi zamykają z samego pomówienia, a tu potrzeba papieru, chyba psom się poj$@@ło coś.