O co chodzi z tym debilnym pisaniem "jaszczomb"? Czy tylko ja nie mam pojęcia skąd wzięło się to kretyńskie wręcz przekręcanie poprawnej polszczyzny? Niech zgadnę, Kwejki i tym podobne to wypromowały? Czy może rodacy jednak cofają się w rozwoju?
Nie, nie masz racji. Żaden Kwejk (choć nie wątpię, tam jest to od nowa odkrywane za każdym razem, jak ktoś o jastrzębiu pisze). Źródło tej pisowni tkwi wysoko, bardzo wysoko, w sztabie naszej Armii kochanej :)
Znając życie oraz Polaków to gdyby ten Jastrząb mocno okaleczył psa, to ta baba zrobiła by awanturę swojemu facetowi, że bawił się w nagrywanie gdy jej Pipuś był atakowany. Facet odreagowałbym na tym chłopaku, który i tak był bardzo zestresowany. Dziwi mnie taki spokojny przebieg tej akcji, normalnie to pewnie rzuciłby się z pięściami na niego za atak na pieska żony. Pewnie głupia żonka i tak w domu op$#$$!!iła starego w domu
Komentarze (521)
najlepsze
Nie, nie masz racji. Żaden Kwejk (choć nie wątpię, tam jest to od nowa odkrywane za każdym razem, jak ktoś o jastrzębiu pisze). Źródło tej pisowni tkwi wysoko, bardzo wysoko, w sztabie naszej Armii kochanej :)
J.
Komentarz usunięty przez moderatora
Jej zachowanie nie jest kretyńskie, kretyńskie to było by jak by zaczęła tego Myszołowa obkładać kijem albo kopać. Zwyczajnie go przytrzymała.
PS: Jak k$??a można pomylić Myszołowa od Jastrzębiem?
"mały gnój" - ciekawy tekst, szkoda psa, szkoda ptaka, nie szkoda Pani. Szkoda, że jej kłaków nie wyrwał.
jesteś niegrzeczny