Czyli teraz kazdy kto wejdzie do szpitala z goraczka ma byc sprawdzany na sepse i pierdyliard innych chorob? No sorry, ale nie widze, zeby tutaj dalo sie cos wiecej zrobic.
@miki4ever: Pewnie od razu trzeba takiego kierować na szpital zakaźny jako podejrzenie sepsy, z dopiskiem na skierowaniu "żeby nie było tak jak w Brzezinach"...
@less_is_more: I znowu wracamy do drażliwego wątku Twojego i Twojej rodziny. Ty, Twój brat, kolega, były nauczyciel itd. płacicie za mało. To, że dajecie jakieś pieniądze nie upoważnia was do takiej roszczeniowej postawy. Za te pieniądze nie da się zapewnić ochrony zdrowia na odpowiednim poziomie. Najlepszy zarządca tutaj nie pomoże. Jestem synem szwaczki i dekarza. Skończyłem szkołę podstawową.
Młody mieszkaniec powiatu łódzkiego wschodniego trafił do punku nocnej pomocy lekarskiej z objawami charakterystycznymi dla grypy czy przeziębienia. Został zbadany, lekarz przepisał mu leki i zalecił, aby w przypadku pogorszenia się stanu zdrowia, rano koniecznie zgłosił się do lekarza.
- Około godz. 6 do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego został przywieziony przez rodzinę 27-letni mężczyzna. Lekarz dyżurny podejrzewał u niego sepsę (wywołaną zakażeniem)
Sepsa może się rozwinąć z każdego zakażenia, możliwe że przy pierwszej
@roykovsky: @Xaveri sepsa potrafi się rozwinąć w ciągu paru godzin, często mimo interwencji, nawet jeśli leży w szpitalu, już nic nie da się zrobić dla człowieka, mojej cioci już nie jeden pacjent tak zszedł. Nie ma tu żadnej winy lekarza
@Vealheim: No tak bo gdy facet nie miał widocznych objawów sepsy(można wyciągnąć taki wniosek z artykułu) to prywatna służba zdrowia na pewno by je wykryła.
Jeśli pacjent przyszedł we wczesnej fazie zakażenia, to objawy sepsy mogły się rozwinąć dopiero później więc nie przesądzajcie o winie lekarza, że czegoś nie zauważył, bo może nie dało się zauważyć. Najważniejsze jest, czy wpisał w dokumentację, że zebrał wywiad i zbadał pacjenta.
Młody mieszkaniec powiatu łódzkiego wschodniego trafił do punku nocnej pomocy lekarskiej z objawami charakterystycznymi dla grypy czy przeziębienia.
Po pierwsze ogromna tragedia rodziny.
Po drugie niech się ci ludzie w łeb pukną. Jak zdiagnozować sepsę w pierwszym kontakcie? Zrobić morfologię krwi na cito? Posiew z krwi? Można. A przebieg może być i tak burzowy i we krwi nic bardzo szczególnego może nie wyjść. Lekarz pewnie zastosował standard czyli osłonę antybiotykową i leki
Już się zaczyna jazda na lekarzy. Od listopada "ministerstwo zdrowia" będzie podpisywało aneksy z przychodniami i szpitalami. Trzeba odpowiednio urobić opinię publiczną. Regularnie co roku jak przychodzi czas podpisywania aneksów dziwnym trafem wypływa masa wpadek lekarskich. Nie ważne, że przypadki opisane bez sensu. Ludzie mają być przeciw.
Albo lekarza tylko wtedy dają powody i dają się opisywać albo zgodnie z twoją sugestią robią tak zawsze, ale są opisywanie tylko wtedy gdy trzeba zrobić nagonkę. To drugie jest chyba gorsze.
mnie z ostrym zapaleniem pecherzyka zolciowego dwoch lekarzy odeslalo do psychiatry, bo "jezeli leki nie pomagaja na bol, to z pewnoscia ma on podloze psychiczne". dopiero za trzecim razem' na SOR, gdy "wymusilem" na lekarzu, aby zrobiono mi usg potwierdzily sie moje przypuszczenia. chirurg przyznal, ze w kazdej chwili pecherzyk mogl sie rozlac i byloby bardzo nieciekawie.
tak wiec na wlasnej skorze sie przekonalem, jak dziala u nas sluzba zdrowia i ogarnelo
"jezeli leki nie pomagaja na bol, to z pewnoscia ma on podloze psychiczne
@grigori: To jest bardzo częste u nas, zasadniczo jak się trafi przypadek którego nie można w prosty sposób rozwiązać to większość najchętniej od razu by do czubków wysłała. Ja nie wiem, czy oni co dziennie mają stado hipochondryków że tak szybko szufladkują ludzi.
To jest tragikomedia. Jak dostałem w ten poniedziałek grypy żołądkowej i poszedłem do przychodni akademickiej, to mi powiedzieli, że mogą mnie przyjąć we środę XD (każdy kto miał kiedyś srakorzyga, wie, że 3 dzień jest już bardziej lajtowy). Spakowałem się i pojechałem do mojej dziewczyny (okupując pociągowy kibel przez połowę drogi), do innego miasta w nadziei, że tam mnie przyjmą . Nie mogłem się bardziej mylić, jako, że nie jestem tam zarejestrowany
@desensitization: Następnym razem (odpukać) idź na SOR. Pewnie zwyzywają cię, że z takimi rzeczami to nie tutaj, ale nie mogą odmówić ci udzielenia pomocy.
@zona-dzanka: Chyba potwierdzam, miałem ostatnio nagłą sytuację z okiem (czerwone, cały czas coś przeszkadzało, co jakiś czas nieopanowane łzawienie, generalnie coś tam siedziało czego ja ani nikt, kto tam zaglądał, nie widział oraz żadne metody oczyszczenia nie pomagały) podbiliśmy na SOR, przy czym to ważne - OD RAZU powiedziałem co mi jest i spytałem o przyrząd do przepłukiwania oka (nawet nie wiedziałem, czy coś takiego istnieje ;) ) ale
Komentarze (80)
najlepsze
Sepsa może się rozwinąć z każdego zakażenia, możliwe że przy pierwszej
Po pierwsze ogromna tragedia rodziny.
Po drugie niech się ci ludzie w łeb pukną. Jak zdiagnozować sepsę w pierwszym kontakcie? Zrobić morfologię krwi na cito? Posiew z krwi? Można. A przebieg może być i tak burzowy i we krwi nic bardzo szczególnego może nie wyjść. Lekarz pewnie zastosował standard czyli osłonę antybiotykową i leki
P.S I jeszcze jedno Panie autorze znaleziska. Wstydź się Pan za ten tytuł, który jest nieprawdą. Podpisu pod tytułem nie skomentuję....
Po drugie Brzeziny są w Łódzkim, więc jeżeli tylko znasz scenkę z Cezarym Pazurą wychodzącym z dworca PKP to zrozumiesz dopisek...
Ale ...
Albo lekarza tylko wtedy dają powody i dają się opisywać albo zgodnie z twoją sugestią robią tak zawsze, ale są opisywanie tylko wtedy gdy trzeba zrobić nagonkę. To drugie jest chyba gorsze.
tak wiec na wlasnej skorze sie przekonalem, jak dziala u nas sluzba zdrowia i ogarnelo
@grigori: To jest bardzo częste u nas, zasadniczo jak się trafi przypadek którego nie można w prosty sposób rozwiązać to większość najchętniej od razu by do czubków wysłała. Ja nie wiem, czy oni co dziennie mają stado hipochondryków że tak szybko szufladkują ludzi.
@zona-dzanka: Chyba potwierdzam, miałem ostatnio nagłą sytuację z okiem (czerwone, cały czas coś przeszkadzało, co jakiś czas nieopanowane łzawienie, generalnie coś tam siedziało czego ja ani nikt, kto tam zaglądał, nie widział oraz żadne metody oczyszczenia nie pomagały) podbiliśmy na SOR, przy czym to ważne - OD RAZU powiedziałem co mi jest i spytałem o przyrząd do przepłukiwania oka (nawet nie wiedziałem, czy coś takiego istnieje ;) ) ale