Krew i poplamiona koszula - tak rano wyglądał poseł Przemysław Wipler
Będzie prokuratorskie śledztwo ws. nocnych "ekscesów" Przemysława Wiplera. Szef stowarzyszenia Republikanie napisał na Twitterze, że to nie on zaatakował policjantów, tylko oni jego. Poseł twierdzi, że został pobity. "Mam obrażenia klatki piersiowej, szyi, głowy i nie tylko" - podkreśla....
RMF24 z- #
- 31
Komentarze (31)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
@Nielubiedrzew: zawsze mam przy sobie komplet ubrań na zmianę - w knajpie zawsze oblewam się barszczem
"Wipler zaatakował policjantów przed jednym z klubów w Warszawie, na ulicy Mazowieckiej - ustalił nieoficjalnie reporter RMF FM Roman Osica. Poseł miał być tak pijany, że nie był w stanie dmuchnąć w alkotest."
Kurcze, jak na kogoś kto był tak bardzo pijany to całkiem trzeźwo wygląda.
Przemysław Wipler najpierw trafił na komisariat, potem do izby wytrzeźwień a potem do szpitala przy Czerniakowskiej. Zdecydował tak wezwany na miejsce lekarz.
@zwirooo: kroplówka z glukozy i po problemie :)
a ja bym napisał że jak na pobitego przez policję to całkiem dobrze wygląda...
Skoro złożył zeznania, to już to nie jest aż taki wymysł