Dyskryminowana polska przedszkolanka wygrała w sądzie pracy w UK!

Polka wygrała odszkodowanie w brytyjskim sądzie pracy!!! Polskiej przedszkolance zabroniono używać języka polskiego w pracy - nawet w czasie przerw. Dyrektor placówki nazwał język "dziwacznym" i wysyłał kobiecie listy z pogróżkami...

[a.....k]

1. Polacy się akurat świetnie asymilują, wręcz błyskawicznie wypierają się swojej polskości, więc teksty o 'subkulturach' i 'gettach' są nie na miejscu.

2. Tu chodzi o małe dzieci, nie znające jeszcze języka, świeżo po szoku wywołanym zmianą kraju. Naturalne jest, że się ułatwia im naukę i przystosowanie - choćby poprzez tłumaczenie słówek na język, który już od kilku lat znają. Znowu nie chodzi o tworzenie gett, gdzie mówi się tylko po polsku

[a.....k]

@masterplayer:

Jak już to nacjonalista a nie rasista, no chyba, że brytyjski to kolor skóry.

W sumie racja, chociaż tu jest i jedno, i drugie - bo wymaganie "angielskości" dotyka nie tylko europejskich

[masterplayer]

@astromek: Jak już to nacjonalista a nie rasista, no chyba, że brytyjski to kolor skóry.

Z pozostałą częścią wypowiedzi zgadzam się w 100%.

[R.....r]

Duży zakład, więc nikt tego jak tako nie odczuł.Ogolnie dwa razy straciłem prace przez polskich team menadżerów, więc wiesz.Inna sprawa, ze angielsscy menagerowie cieszyli sie z mojej pierwszej wygranej i sami sie za mną wstawiali.Oczywiscie moi ludzie (zwykli pracownicy) cieszyli sie, ze utarlem nosa takiemu monopoliscie i byłem takim symbolem walki ze złem niczym Wałęsa heheh.

[R.....r]

@dolorismachina: no k##%a proste.

Jutro zrobię ama na spokojnie, to wszystko opisze.

[xqwzyts]

@RapStar: zgubiłeś opcję odpowiedź @globalgsmtm

[R.....r]

ja też wygrałem w UK z moim byłym pracodawcą.może AMA? co sądzicie?

[g.....m]

@RapStar: i jaka byla atmosfera w pracy z kolegami i szefostwrm jak pracowales po pierwszej sprawie eygranej

[A.....i]

@RapStar: AMA z rzecznikiem? Jasne!

[MoroMoro]

Nauczycielka przedszkolna

[karolina391]

Pracuję w jednej z angielskich firm, gdzie 3/4 pracowników to Polacy (fabryka liczy jakieś 100? osób) i my też nie możemy rozmawiać między sobą po polsku, pod groźbą wyrzucenia z pracy, praktycznie co chwilę sypią się skargi sic! do managerów, właśnie od team leaderów Angoli że rozmawiamy po polsku, w pracy panuje istna paranoja. Wiadomo że wiekszość ludzi nie zna na tyle angielskiego żeby swobodnie pogadać, nawet Polscy team leaderzy-sprzedawczyki są za

[Panaceum]

Ja bym zwolnil dyrektora, nie za to ze wyslal list tylko zniewazyl jezyk polski.

[xniorvox]

Ja najwyraźniej dobrze trafiłem, u mnie w firmie w jednym biurze są ludzie z Anglii, Francji, Turcji, Niemiec, Węgier, Portugalii - i ja z Polski. Firma to oddział dużej firmy transportowej, robimy transport międzynarodowy, więc fruwają w powietrzu rozmaite języki, jak rozmawiamy z klientami, oddziałami za granicą czy kierowcami. Wszyscy są przyzwyczajeni i nikt się nie wygłupia, jak rozmawiam po polsku z kolegą z innego działu; inna sprawa, że jeśli do rozmowy

[Mlody91]

ja tez wygralem sprawe z pracodawca ktory mnie dyskryminowal i bezprawnie zwolnil tylko ze w irlandii ;)

[batman666]

jak by miala inny kolor skury to by dostala duzo wiecej