Śmiertelny wypadek na strzelnicy
Dziecko przypadkowo zabija człowieka na strzelnicy. Wina leży po stronie instruktora, który nie uprzedził dzieciaka, że b--ń jest nabita. Dzieciak dla zabawy wycelował i strzelił. Trafił w głowę zabijając na miejscu.
serial28 z- #
- #
- 208
Komentarze (208)
najlepsze
Informacja nieprawdziwa. Wina leży po pierwsze po stronie rodziców, którzy pozwolili dziecku bawić się bronią, a w drugiej kolejności po stronie dziecka, bo nigdy nie celuje się z broni do człowieka, jeśli nie zamierzamy go zabić. Obojętne, czy nabitej czy nie. Chyba, że instruktor
A tarcze jak zmienisz?
@Qiepka:
Nie chodzi o kobitę, która poszła z facetem do tarcz, ale o siedzącego chłopaka, któremu instruktorka robi fotkę.