Hawking: nie istnieje niebo i życie po życiu.
Hawking stwierdza, że jego zdaniem ludzki mózg jest jak najzwyklejszy komputer. Oznacza to, że przestanie pracować jeśli jakiś jego podzespół zawiedzie. – Nie istnieje niebo, albo życie po życiu dla zepsutych komputerów, to jest tylko bajka dla ludzi, którzy boją się ciemności – mówi Hawking.
i.....d z- #
- #
- #
- 241
Komentarze (241)
najlepsze
Nie wiem, ale moja hipoteza jest nawet bliższa temu, co obserwujemy i do czego zmierzamy.
Dowód już mamy - programy są nieśmiertelne.
@Roztoczy_Przysmak: Ale skąd to wiesz?
Może tak być. Ale wcale nie wiadomo.
Mógłbym użyć podobnych lecz opozycyjnych argumentów w dyskusji z panem Hawkingiem i były by tak samo mocne jak jego, ale to wszystko bez sensu...
tak wiem np pradu nie widac ale
„Ponieważ istnieje takie prawo jak grawitacja, wszechświat może powstać i będzie powstawał z niczego” (...).
Mógłby ktoś mądry napisać coś więcej na ten temat? Np. wytłumaczyć czemu istnieje grawitacja (przy czym zaznaczam, że ostatnie zajęcia z fizyki miałem 10 lat temu, więc prośba o jakieś proste wyjaśnienie, pełne łatwych w pojęciu metafor ;) )? O co mi chodzi: filozofia, teologia
Ciekawe, bo ja też znam wielu i nie zaryzykowałbym nawet stwierdzenia, że większość to ateiści. Zapytani, mówią raczej coś w stylu: "Prawdopodobnie nie w takiej formie, w jakiej większość to sobie wyobraża, ale myślę, że Ktoś taki może istnieć".
Co jest po śmierci? Uwierzcie, że ŻADEN człowiek (w tym Jezus, Mahomet, Budda itd) tego nie wie, prawdopodobnie jest to co przed narodzinami.
Minusujcie mnie, ale taka jest niestety prawda. Żyjcie tym życiem
@cosciekawego: No weź, poczytaj jakichś religioznawców-antropologów, nawet najbardziej ateistyczni nie mają takiej prostej i grubej teorii, religie powstawały w sposób bardziej złożony i również z innych powodów.
Co do tego filmiku o wieczności to koncepcja wieczności np. w chrześcijaństwie to nie jest nieskończony upływ czasu jaki znamy, tylko przemiana natury czasu.
Jakoś bym przecierpiał.
@qbic: Pewnie to samo co będzie po śmierci :)
@gupilogin: Zauważ, że to już jest założenie przyjęte na wiarę ;)
Właśnie o to chodzi, że nie wiesz, czy to , co odczuwasz jako "ja" jest jakims konkretnym bytem, czy jest tylko iluzją, efektem przetwarzania danych. A może po trochu tym, po trochu tym. Nie wiesz, i się nie dowiesz.