Kara więzienia za zabicie kota. Tłumaczył, że pomylił go z jenotem
![](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_uNwGtNXL5f9hw9UdVQcTJlEYVpmCt5nh,w300h194.jpg)
Karę czterech miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata wymierzył sąd w Chełmnie (woj. kujawsko-pomorskie) myśliwemu, który zastrzelił cudzego kota. Myśliwy tłumaczył, że pomylił rasowego Main Coon'a z jenotem. Dodatkowo skazany będzie musiał zapłacić odszkodowanie właścicielom...
- #
- #
- #
- #
- #
- 88
Komentarze (88)
najlepsze
Co za bydle. Bardzo dobrze, że mu zabiorą pozwolenie na broń. Jednak te zawiasy to lipa. Powinien był dostać miesiąc prac społecznych w schronisku dla zwierząt. Przynajmniej by się przysłużył zwierzakom.
@savage_bastard:
Lubie różne teorie, i moim zdaniem równie dobrze mogło tak faktycznie być, że się pomylił i tego się początkowo trzymał... Ale skoro nie potrafił tego wytłumaczyć to może faktycznie się pomylił ale w momencie przyznania się do winy był mniejszy wymiar kary.
Wolał wziąć gwarantowany tysiak przyznając się niż mówić prawdę, że się pomylił bo nikt mu nie wierzył... :D
spoko, zaraz tu wpadnie paru myśliwych z wykopu i Ci wytłumaczą że oni są niezbędni w przyrodzie i że bronią nas przed dzikimi zwierzętami. Żeby rolników nie zjadały jenoty. Albo kaczki... Do tego potrzebne są tysiace mysliwych.
albo nie, oni dbają o zwierzęta, dokarmiają zimą... żeby mieli do czego postrzelać
@UlfNitjsefni: myślę że te bajeczki już mało kto traktuje poważnie. wypowiedzi specjalistów - jakoś nie potwierdzają tej "konieczność" regulacji
http://pracownia.org.pl/dzikie-zycie-numery-archiwalne,2292,article,5172
Wątpliwości społeczeństwa, ruch oporu i prawda o św. Hubercie
Myśliwym udaje się utrzymać tak długo przekonanie, że są niezbędni, poprzez lata propagandy, którą wdrukowuje się w umysły kolejnych pokoleń. Ludzie może czasami nie do końca im wierzą, ale nie mają pewności, czują się nieswojo: To całe zabijanie mi się nie
A Maine Coony dochodzą do 12 kg, przywiązują się do właścicieli, aportują itp. Takie koty o mentalności psa.
Dodatkowo samo ciśnie się na usta pytanie, jaka jest też niby różnica między wartością życia kota i krowy. Czym te istoty się niby różnią? Imieniem?
Niby taka bieda w kraju, a koty swoje domy mają.
To ja wytłumaczę za niego. Zrobił to dlatego bo jest psychopatą, który czerpie radość z zabijania. Jest to radość tak duża, że z nawiązką rekompensuje koszt zakupu broni, amunicji i składek członkowskich koła łowieckiego. Miał ochotę coś zabić a że nie było jenota a nawinął mu się
Przypomnę choćby tę, w której zabity został żubr, bo myśliwy sądził, że widzi dzika.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Przez-pomylke-zastrzelil-zubra-zamiast-dzika,wid,12697390,wiadomosc.html
Może trzeba wysłać członków kół myśliwskich na porządne badania wzroku ?
tam widzę dziennikarze z onetu muszą pisać
a pod spodem jeszcze to
Zwierze to nie rzecz. To istota obdarzona wlasna swiadomoscia, czujaca bol, potrafiaca kochac.
Zadne zwierze nie powinno byc zabijane z powodow innych, niz samoobrona, zwlaszcza, ze czlowiek jest wszystkozerny, co oznacza, ze zjadac miesa nie musi - to jest opcja, a nie koniecznosc.
A tak w ogóle to kłamiesz od początku.